Quantcast
Channel: W krainie absurdu
Viewing all 888 articles
Browse latest View live

„Najgorsza rzecz, jaką zrobiła”- Alice Kuipers

$
0
0
Nasza Księgarnia/ 227 str./ 34.90 zł/ 2011 r.


Wspomnienia, które nie dają spać

Są takie chwile, które zmieniają całe nasze życie. Jeden moment i nic już nie jest takie jak dawniej. Traumatyczne przeżycia zakorzeniają się w psychice niszcząc obraz wszystkiego, co jeszcze przed nami. Bo czy można na nowo nauczyć się żyć, kochać i uśmiechać, kiedy wydarzy się tragedia, za którą czujemy się odpowiedzialni?

Sophie uważa, że to niemożliwe. Idąc za radą terapeutki dziewczyna skrzętnie zapisuje wszystko, co powinna zapamiętać. Najbardziej na świecie pragnęłaby jednak o tym zapomnieć. Sophie nie może pogodzić się z wydarzeniami minionego lata, kiedy to w dramatycznych okolicznościach straciła starszą siostrę Emily. Od tego czasu zmienia się dla niej wszystko. Dziewczyna czuje się zagubiona w świecie, który nagle wydaje się obcy. Nie może też odnaleźć wspólnego języka z dawnymi znajomymi, ani z matką, która od czasu tragedii zamknęła się w sobie. W życiu nastolatki króluje więc samotność i ból, którego nie może z nikim dzielić. Co tak naprawdę wydarzyło się tamtego tragicznego lata i jaki związek z tymi wydarzeniami ma nękana wyrzutami sumienia Sophie?

„Zastanawiam się, jak by to było wspinać się po białych stopniach do nieba, jeżeli niebo w ogóle istnieje. Ale szłam na dół. Z każdym krokiem oddalałam się od niego.”
Str. 39-40

Historia Sophie została spisana w formie dziennika, brakuje tu więc szczegółowych opisów i rozbudowanych myśli. Jest to jednak klarowny obraz dziewczyny, która nie umie poradzić sobie z dramatem, który ją spotkał. Sophie jest rozbita. Chwilami nie potrafi nawet wyjaśnić, co się z nią dzieje i nienawidzi samej siebie za własne zachowanie. Charakterem przypomina znany i utarty schemat sympatycznej i nieśmiałej licealistki, ale myślę, że zabieg ten był celowy, bo dzięki niemu wszyscy bez problemu będą mogli wczuć się w jej dramatyczną historię i choć przez chwilę wyobrazić sobie, że podobna historia mogła przytrafić się każdemu.

To, co szczególnie spodobało mi się w książce, to fakt, że autorka poruszyła bardzo wiele trapiących społeczeństwo problemów i w dodatku zrobiła to w bardzo wiarygodny sposób. Choć historie te aż prosiły się o szersze rozbudowanie, doskonale rozumiem, czemu autorka z tego zrezygnowała. Jedna nastolatka nie jest w stanie zmierzyć się w wszystkimi dramatami świata, zwłaszcza, że nie radzi sobie nawet z własnymi. Jest to jednak opowieść, która niesie ze sobą ogromny ładunek nadziei i wiary w to, że w końcu i dla nas wzejdzie słońce.

O CZYM?  „Najgorsza rzecz, jaką zrobiła” jest bardzo subtelną i delikatną opowieścią o siostrzanej miłości, żałobie, szukaniu wspólnego języka z innymi ludźmi i wybaczaniu. Nie tylko innym, ale przede wszystkim samemu sobie. Choć powieść ta nie była dla mnie wielkim przeżyciem, ani wielkim odkryciem, to i tak będę ją bardzo ciepło wspominać, bo bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas, a nawet zaryzykuję stwierdzenie, że odnalazłam w niej cząstkę siebie.

Ocena:

7/10



„Wróć, jeśli pamiętasz”- Gayle Forman

$
0
0
Nasza Księgarnia/ 287 str./ 26.90 zł/ 2015 r


Spójrz, kim staliśmy się bez siebie

Czekanie na kolejny tom serii to prawdziwa udręka, zwłaszcza jeśli autor zdecyduje się rozbić czytelnika na tysiąc kawałków i zostawić go w takim stanie na nie wiadomo jak długo. Na drugi tom „Jeśli zostanę” przyszło nam czekać ładnych kilka lat i w zasadzie dostaliśmy ten niesamowity prezent od wydawnictwa jedynie dzięki (absolutnie cudownej!) ekranizacji. Choć ciekawość o dalsze losy bohaterów dosłownie zżerała moją czytelniczą duszę, trawiły mnie także pewne obawy. Bo czy to w ogóle możliwe, by powtórzyć jeszcze raz tamte uczucia? Przywołać niesamowity klimat ulotnych wspomnień? Wydawało mi się, że nie, ale od bardzo dawna nie byłam w tak wielkim błędzie.

„I nie wiem, czemu dzwonię, słuchawka jest głucha.
I nie wiem, czemu śpiewam, skoro nikt nie słucha”
piosenka str.103

Pierwszy tom był w całości opowieścią Mii. To razem z nią przeżywaliśmy tragedię, która zniszczyła jej życie. Z nią śmialiśmy się i płakaliśmy przeżywając na przemian piękne wspomnienia i bolesną teraźniejszość. Drugi tom uświadomił mi jednak, że skupieni na Mii przegapiliśmy coś bardzo istotnego. Bo nie tylko ona przeżyła tragedię i nie tylko ona musi nosić jej brzemię. Siedząc przy szpitalnym łóżku, obok nieprzytomnej Mii, jej chłopak, Adam, złożył dziewczynie pewną obietnicę. „Pozwolę ci odejść. Jeśli zostaniesz”. Teraz, trzy lata od tragicznego wypadku, wciąż pamięta ją doskonale. Bo musiał dotrzymać słowa.

„Więc to do tego doszło? T y m się stałem? Chodzącą sprzecznością? Jestem otoczony ludźmi a czuję się samotny. Twierdzę, że usycham z tęsknoty za odrobiną normalności, ale teraz kiedy ją mam, jakbym nie wiedział, co z nią począć. Nie potrafię już być normalnym człowiekiem.”
Str. 41

Dziewczyna zostaje. Ale nie z nim. Zupełnie niespodziewanie losy tych dwojga zwyczajnie się rozchodzą. Kariera zespołu Adama, Shooting Star, nabiera bardzo szybkiego tempa, a Mia staje się jedną z najbardziej obiecujących młodych wiolonczelistek. Jednak los postanawia dać im jeszcze jedną szansę. Czy przypadkowe spotkanie, pozwoli im odnaleźć siebie na nowo? A może starych ran nie powinno się rozdrapywać, zwłaszcza, że jeszcze nie zdążyły na dobre się zabliźnić?

„Odpuścić. Wszyscy mówią o tym, jakby to  była najprostsza rzecz na świecie. Odegnij palce jeden po drugim, aż dłoń się otworzy. Ale moja dłoń jest zaciśnięta w pięść od trzech lat; ścierpła w tym uścisku. Cały tak zastygłem. I niedługo stężeję do końca.”
Str. 212

Tym razem to Adam jest narratorem całej historii, co było dla mnie pierwszym, bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Kolejnym była atmosfera książki. Wydawać by się mogło, że to pierwszy tom powinien być bardziej dramatyczny. No wiecie, wypadek, tragedia, dramatyczne decyzje. Ale jednak dzięki wspomnieniom Mii, była to naprawdę pokrzepiająca i pełna ciepła historia. To właśnie drugi tom okazał się tym bardziej mrocznym i przepełnionym smutkiem. I znów pierwsze skrzypce grają tu wspomnienia, bo te należące do Adama nie są ani ciepłe ani pokrzepiające. Wypełnia je ból, krzyk i cierpienie. Płynnie przechodzimy więc do kolejnego, bardzo pozytywnego zaskoczenia. Obawiałam się, że autorce nie uda się po raz kolejny napisać tak przejmującej i wciągającej opowieści bazującej na retrospekcjach. A jednak byłam w błędzie, pojawiają się one w dużej ilości i sprawiają, że forma książki pozostaje niezmienna. Mimo to nie potrafię porównać tych dwóch tomów bo dzieli je prawdziwa przepaść. Są kompletnie inne, a zarazem noszą w sobie wiele podobieństw. Najważniejsze jest jednak to, że autorce się udało. Naprawdę jej się udało, stworzyć coś wyjątkowego, co zapamiętam na bardzo długo.

 „Gapię się w dół na wodę. Minutę temu była spokojna i gładka jak szkło, teraz otwiera się, kotłuje, wiruje wściekle. Wir grozi, że pochłonie mnie całego. Utonę w nim i nikogo,
n i k o g o nie będzie przy mnie w mroku.”
Str. 212

O CZYM?  „Wróć, jeśli pamiętasz”, to przepiękna opowieść o utraconej miłości i drugiej szansie. O życiu, które nas zmienia i o rzeczach, które nie zmieniają się w nas nigdy. Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, by opisać to, jakie książka wywarła na mnie wrażenie. Myślę, że jest ono porównywalne z tym, co czułam, oglądając ekranizację, a to samo w sobie jest ogromnym komplementem. Moje oczekiwania względem tej pozycji były ogromne, a dostałam nawet więcej. Po cichu liczę, że i ten tom doczeka się wydania filmowego, a nawet troszkę się tego obawiam, bo byłoby to istne apogeum emocji. Jeśli ktoś ma jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, książkę z całego serca POLECAM i straszne zazdroszczę, że wciąż macie jej lekturę przed sobą. Jedynym pocieszeniem dla mnie jest fakt, że w przygotowaniu są już dwie kolejne książki autorki, do których dorwę się z niekłamaną rozkoszą!

Ocena:
10/10

Książki autorki:
„Wróć, jeśli pamiętasz”

(w przygotowaniu)
„Ten jeden dzień”
„Ten jeden rok”

Recenzja filmu



„Inne zasady lata”- Benjamin Alire Saenz

$
0
0
Wydawnictwo Rodzinne/ 338 str./ 39.90 zł/ 2013 r.


Odkrywając tajemnice wszechświata

Wszechświat skrywa wiele tajemnic. Jednak przeważnie najtrudniej jest poznać te, ukryte głęboko w naszym wnętrzu. Jeszcze trudniej jest je jednak zaakceptować. Czy można nauczyć się grać według nowych zasad?

Pewnego upalnego lata, 1987 roku, w El Paso, przecinają się losy dwóch skrajnie różnych chłopców o bardzo oryginalnych imionach. Arystoteles jest cichy i zamknięty w sobie, jednak za powłoką spokoju kryje ogromny gniew, złość i senne koszmary. Nie chce dłużej udawać dobrego chłopca i żyć w cieniu widma starszego brata, który został skazany. Nie potrafi odnaleźć też wspólnego języka z rodzicami, którzy nie potrafią rozmawiać o przeszłości. Dante z kolei jest jego zupełnym przeciwieństwem. Jest pełen życia i radości, ale także empatii o wrażliwości. Arystoteles i Dante, to samotnicy i choć nie łączy ich prawie nic, postanawiają się zaprzyjaźnić. Przyjaźń ta, dla obu okaże się próbą zrozumienia samego siebie i podróżą do własnego wnętrza. To, co odkryją, stanie się jednak początkiem wielkich zmian. Czy będą w stanie je zaakceptować? I czy będą mieli odwagę, by przyznać się przed innymi i przed samymi sobą do własnych uczuć?

„Byłem nieszczęśliwy. I jeśli o mnie chodzi, to słońce mogło w końcu stopić błękit nieba. Wtedy niebo byłoby równie nieszczęśliwe jak ja.”
Str. 11

Nie znam zbyt wielu książek, w których występuje temat odmienności seksualnej. Dotychczas nie było mi dane przeczytać ani jednej takiej pozycji. I nic dziwnego, bo mimo iż świat wychodzi z cienia i staje naprzeciw trudnym rozmowom, tak homoseksualizm wciąż pozostaje tabu i budzi ogromne emocje.  Widzę to szczególnie wyraźnie w moim otoczeniu, gdzie niemal na każdym kroku spotykam się z niechęcią, a nawet skrajną wrogością wobec osób o odmiennej orientacji. Nie mam zamiaru nikogo namawiać, by zmieniał poglądy, bo nie mam takiej mocy, jednak nie mogę się pogodzić z tym, jak takie osoby są czasem traktowane. Benjamin Alire Saenz podjął się w swojej książce naprawdę trudnego zadania. Jak sam tłumaczy w przedmowie, miał wątpliwości i niemal porzucił swój projekt. Cieszę się jednak, że znalazły się osoby, które w odpowiednim momencie popchnęły go dalej, bo książka, którą stworzył jest naprawdę potrzebna i wyjątkowa. A co najważniejsze, nie skupia się wcale na jednym temacie.

„Myślałem, że to lato będzie tym, w którym poczuję, że żyję. Świat, o którym mówili moja mama i tata, był gdzieś tam i czekał na mnie.
Ten świat tak naprawdę nie istniał”
Str. 146

W gruncie rzeczy, autor nie miał zamiaru wzbudzać swoją książką kontrowersji, ani oburzenia społeczeństwa. Nie sądzę by ta pozycja mogła wzbudzić oburzenie w kimkolwiek, bo pan Saenz podszedł do tematu z ogromną ostrożnością i wyczuciem. Wbrew pozorom homoseksualizm nie jest tu motywem przewodnim. Książka jest przede wszystkim opowieścią o chłopcu, który poszukuje samego siebie. Ari, bo o nim mowa, opowiada o tym jak destrukcyjne okazuje się milczenie, o demonach, które każdy w sobie ukrywa i o rozmowie, która choć boli, jest bardzo potrzebna. Jest to też opowieść o rodzinnej miłości i o przyjaźni zdolnej do największych poświęceń. Nawet imiona bohaterów nie są dziełem przypadku. W książce pojawia się wiele intrygujących spostrzeżeń i filozoficznych myśli i choćby dla nich naprawdę warto sięgnąć po tą pozycję.

O CZYM?    „Inne zasady lata” to subtelna i bardzo poetycka lekcja tolerancji, ale także magiczna opowieść o wewnętrznym zagubieniu i drodze, którą każdy musi w sobie odnaleźć, by zacząć naprawdę żyć. Nie jest to książka, którą mogę polecić każdemu. Choć jest to powieść, którą każdy powinien przynajmniej spróbować przeczytać i zrozumieć, wiem, że większość nawet nie będzie chciała. A mimo to zachęcam, nawet zaciekłych przeciwników, bo bije z tej powieści ogromny przekaz i to nie jeden.

Ocena:
7/10


„-I co zrobisz z tymi wszystkimi tajemnicami?
-Wiem, co z nimi zrobię- powiedział.- Może zmienię świat.”
Str. 47-48


Piosenkę pewnie wszyscy znacie. Warto się wsłuchać w tekst.



„O krok za daleko”- Abbi Glines

$
0
0
Wydawnictwo Pascal/ 300 str./ 34,90 zł/ 2013 r.


Granice, które nie powinny zostać przekroczone

Nie mam pojęcia jak do tego doszło, ale właśnie pewna książka wycięła kilka godzin z mojego życia. Ot, tak. Po prostu. Dostałam co prawda jasne ostrzeżenie, że wciągnie mnie bez reszty, ale nie myślałam, że dojdzie do tego iż ocknę się po kilku godzinach, kompletnie skołowana i zaskoczona, że to już koniec. Co więcej, myślę teraz tylko o jednym: muszę przeczytać następną część. Natychmiast!

Blaire to dziewiętnastolatka,  której życie właśnie rozpadło się na kawałki. Pięć lat wcześniej straciła siostrę bliźniaczkę, a niedawno musiała pochować własną matkę. Nie mając nikogo, kto pomógłby jej w trudnych chwilach jest zmuszona radzić sobie sama. By spłacić długi za leczenie matki, musi jednak sprzedać dom. Mając starego pickupa i dwadzieścia dolarów w kieszeni, przełykając dumę, prosi o pomoc ostatnią osobę, którą ma ochotę teraz oglądać: swojego ojca.

Szybko jednak okazuje się, że tatuś kolejny raz wystawił ją do wiatru. Kiedy dziewczyna dociera do willi, w której mieszka on ze swoją nową rodziną, nie zastaje ojca, a przyszywanego brata, Rusha, o którym nie miała pojęcia. W tej chwili jest pewna dwóch rzeczy. Po pierwsze: nie jest tu mile widziana. Po drugie: nic nie może poradzić na to, że nie potrafi oderwać wzroku od cudownych stalowych oczu chłopaka. Jest jeszcze jeden pewnik: zakochanie się w tym zakazanym i niegrzecznym mężczyźnie to najgorsza rzecz jaką może zrobić. A jednak między tą dwójką rodzi się potężne i zakazane uczucie. Czy będą w stanie mu się oprzeć? Czy posuną się o krok za daleko?

„Powinnam odejść i trzymać się z daleka. Rush nie był i nigdy nie miał stać się niczyim księciem z bajki. Nie mogłam liczyć na to, że mnie pokocha i będzie mnie wielbił. Ale już się do niego przywiązałam. […] mogło stać się tak, że nigdy go nie zapomnę ani nie przestanę kochać. To mnie najbardziej przerażało- że po tym wszystkim nie zdołam ruszyć dalej.”

Blaire okazała się cudowną bohaterką. Niewinną i delikatną, ale za razem twardo stąpającą po ziemi i pewną siebie. Zdobyła mój ogromny szacunek swoją postawą wobec życia. Niczego nie oczekuje, nie użala się nad sobą, ciężko pracuje na swoje szczęście. Rush z kolei to typowy bad boy z masą tajemnic i bolesnych wspomnień. Jest obrzydliwie bogaty i wydaje się potwornie zepsuty. Ciągłe imprezy i panienki na jedną noc to dla niego rutyna. A jednak pod tą maską kryje się ktoś zupełnie inny. Pytanie tylko, czy będzie potrafił ją przed kimś zrzucić?

Powieść Abbi Glines, powstała na fali znanego już wszystkim nurtu New Adult. To gatunek, który rozkochał w sobie młode kobiety, w tym także mnie. Nie jestem w stanie dokładnie określić, co w tej książce tak mną zawładnęło. Nie jest doskonała i ma kilka rażących wad. Przede wszystkim nie spodobał mi się zamysł autorki, by erotyka przejęła dowodzenie w tej opowieści. Miałam wrażenie, że każda sytuacja, nie ważne jaka, sprowadza się tylko do jednego. Również Blaire odrobinę zawiodła mnie swoim zachowaniem, bo spodziewałam się, że akurat ona będzie potrafiła zachować godność odrobinę dłużej. Jednak, żeby dostrzec wady powieści potrzebowałam kilku głębokich oddechów i chwili przerwy, bo w trakcie czytania, mój umysł całkowicie wyłączył się na wszelkie analizy i bodźce z zewnątrz. I taką mam dla Was radę: nie analizujcie zbytnio tych drażniących wątków. Bo po co? To i tak nie zmieni faktu, że książka jest obłędnie hipnotyzująca.  

O CZYM?   „O krok za daleko” to hipnotyzująca opowieść, pełna pasji, namiętności i tajemnic. Łączy w sobie elementy dramatu i pikantnego romansu. Abbi Glines jest jedną z tych pisarek-czarodziejek, które nie wiadomo kiedy przejmują kontrolę nad umysłem czytelnika. I choć nie jest to najlepsza powieść New Adult jaką czytałam, ani nie zmieniła mojego życia, to spędziłam z nią szalenie udaną noc  i mam  zamiar zarwać również dwie następne, rozkoszując się kolejnymi tomami serii. A Wam, jeśli czujecie się zaintrygowani, dobrze radzę kupić natychmiast całą trylogię, bo gwarantuję, że po TAKIM zakończeniu nie będziecie w stanie wytrzymać ani minuty oczekiwania na dalszy ciąg.

Ocena:
8/10

Seria Rosemary Beach:
>O krok za daleko<
Spróbujmy jeszcze raz
Zacznijmy od nowa
- - -
Przypadkowe szczęście
Odzyskane szczęście


„Wielka szóstka” (animacja)

$
0
0

Opis:
Pełna humoru opowieść o niezwykłej przyjaźni pomiędzy młodym geniuszem Hiro a jego robotem o wielkiej posturze i wielkim sercu, Baymaxem. Wypadek podczas pokazów robotyki staje się początkiem serii wydarzeń zagrażających bezpieczeństwu całego miasta San Fransokyo. Pragnąc odkryć źródło zagrożenia i aby zapobiec zbliżającej się katastrofie, Hiro  wraz z przyjaciółmi - nieustaraszoną ryzykantką, neurotycznym miłośnikiem porządku, genialną chemiczką, zwariowanym fanem komiksów oraz nieco nadopiekuńczym Baymaxem - tworzy Wielką Szóstkę ultranowoczesnych bohaterów. Czy nowoczesne technologie i  przyjaźń wystarczą, by pokonać tajemniczego przeciwnika?


Zwiastun:


Recenzja:

Balonowy chłopak w stroju Marvela,
czyli
Disney zabiera się za komiksy!

„Wielka szóstka”to animowana komedia wytwórni Walt Disney Pictrues, odpowiedzialnej między innymi za hit „Kraina lodu”. Jednak próżno szukać tu porównań, bo tym razem, inspiracją nie były klasyczne baśnie a komiks Marvela o tym samym tytule. Po praz pierwszy Disney zdecydował się na adaptację komiksu i choć ja osobiście za komiksami nie przepadam i ich nie czytuję, to bajką powstałą na podstawie tego konkretnego, jestem zachwycona.

Zacznijmy od miejsca akcji, bo jest to prawdziwa uczta dla oka. Cała historia rozgrywa się w San Fransokyo, fikcyjnym mieście będącym połączeniem Tokio i San Francisko. Mamy tu więc zarówno most Golden Gate i  urocze maleńkie domki, jak i monumentalne wieżowce i kwitnące wiśnie. Futurystyczna sceneria staje się jednak tylko tłem dla niecodziennych zdarzeń…



Głównym bohaterem animacji jest czternastoletni Hiro Hamada. Poznajemy go w dosyć niecodziennych okolicznościach, kiedy to bierze udział w nielegalnych walkach robotów. Choć początkowo można odnieść wrażenie, że to niewinny dzieciak zafascynowany czymś, o czym nie ma pojęcia, szybko przekonuje zarówno widza jak i swoich przeciwników, że to nieprawda. Hiro mimo młodego wieku jest prawdziwym geniuszem. Właśnie kończy liceum i mimo początkowej niechęci pragnie także dostać się na uniwersytet, by studiować robotykę. Już na początku widz zostaje wprost zasypany skomplikowaną terminologią i niezrozumiałymi eksperymentami. Jest to jednak na tyle nieistotne, że bez problemu można zrozumieć, co się dzieje, ale z tego, co udało mi się zaobserwować na sali kinowej, młodsze dzieciaki po prostu się wyłączały i nudziły.

Prawdziwa zabawa zaczyna się tak naprawdę od pewnej spektakularnej eksplozji, kiedy to wystawa robotyki idzie z dymem, a razem z nią, projekt Hiro. Dla chłopaka sprawa staje się podwójnie osobista. Razem z pewnym sympatycznym robotem Baymaxem i czwórką znajomych z uniwersytetu, Hiro tworzy wielką szóstkę bohaterów, którzy wykorzystując swoje genialne (choć wcale nie magiczne) zdolności, chcą odkryć, co tak naprawdę wydarzyło się  podczas pokazu. Po drodze będą musieli zmierzyć się jednak z tajemniczym mężczyzną w masce, który bynajmniej nie ma przyjaznych zamiarów.


Uff… Tyle musicie wiedzieć zanim przejdę do bohatera, który jest kluczowy w całej historii. Nie. Nie jest nim Hiro. Chodzi mi tu oczywiście o okrutnie pominiętego dotychczas Baymaxa, który jest najfajniejszym balonowym robotem jakiego kiedykolwiek poznałam! Tak naprawdę, cała historia byłaby mi najzwyczajniej obojętna (no, prawie) gdyby ten balonowy chłopak nie pojawił się i nie wstrząsnął całą produkcją. Oczywiście wstrząsnął ze śmiechu, bo to ten sympatyczny robocik jest jego głównym źródłem. Baymax został stworzony jako opiekun medyczny, ma więc na twardym dysku ogromne pokłady empatii, cierpliwości i troski o innych. Jak tu zrobić z niego superbohatera? Jedno jest pewne: nie obejdzie się bez napadów śmiechu!

W wielu opiniach spotkałam się z porównaniami „Wielkiej szóstki” do „Jak wytresować smoka”. Cóż, jeśli naprawdę się uprzeć, można by postawić Baymaxa przy Szczerbatku, ale ja nie widzę takiej potrzeby. Bajki mają to do siebie, że w mniejszym lub większym stopniu, mniej lub bardziej świadomie, zgapiają coś od poprzedników. Myślę jednak, że grupa docelowa będzie miała analizy w głębokim poważaniu, a ja choć już do niej nie należę, mam w tym przypadku identyczne zdanie. Liczy się zabawa i morał.



Właśnie, morał. Jak w każdej bajce jest i tu. „Wielka szóstka” jest opowieścią o przyjaźni, lojalności i przeżywaniu tragedii, ale także o zemście, wybaczaniu i poświęceniu dla innych. Znajdą się tu momenty smutne, ale też takie kiedy płakać będziemy jedynie ze śmiechu. Dużym plusem są bohaterowie, nie tylko przyjaźni dla oka i sympatyczni w odbiorze, ale też barwni, ciekawi, inteligentni i mimo, że kreowani na bohaterów, wcale nie przekolorowani. Jeśli chodzi o dubbing, był całkiem w porządku, choć spośród rozhisteryzowanych głosów,  wybijał się szczególnie spokojny ton Zbigniewa Zamachowskiego, który od czasów kultowego „Shreka” jest obok Jerzego Shtura, moim absolutnym faworytem jeśli chodzi o podkładanie głosu w animacjach.

Czy polecam? Z całą odpowiedzialnością. „Wielka szóstka” to idealna rozrywka dla całej rodziny. Mam nadzieję, że to nie ostatnie podejście Disneya do komiksów Marvela, bo jestem zaintrygowana na tyle, że z przyjemnością obejrzę jeszcze  coś podobnego.

Ocena:

8/10

Książkowy luty

$
0
0

UWAGA: Daty premier są ruchome i mogą ulec zmianie 




„Utrata”-Rachel Van Dyken
Seria: Zatraceni #1
Wydawca: Feeria Young
Premiera: 4 luty 2015

Kiersten nie jest zwykłą dziewczyną. Ścigają ją koszmarne echa wydarzeń sprzed dwóch lat. Od tamtej pory woli unikać zobowiązań, a smutek jest jedynym znanym jej – i dlatego bezpiecznym – uczuciem. Gdy poznaje Westona, wydaje się, że dzięki niemu wyjdzie z ciemności na słońce. Ale nie wie, że czas nie jest jej sprzymierzeńcem. Choć Wes sądzi, że potrafi ją ocalić, to dając jej wszystko, jednocześnie wszystko zniszczył. Próbował ją ostrzec, ale jak można przygotować się na coś takiego? Czasami musisz się śmiać, by nie wybuchnąć płaczem. A czasami, gdy myślisz, że to już koniec – to jest dopiero początek…
  ***

„Odzyskane szczęście”-Abbi Glines
Seria: Perfection #2
Wydawca: Pascal
Premiera: 4 luty 2015


Rok temu byłem zagubiony. Moje życie było wielkim, popieprzonym bałaganem. Zatrzymałem się na stacji benzynowej i spotkałem tę przepiękną brunetkę, która nie potrafiła zatankować samochodu. Jakimś sposobem namówiłem ją, żeby poszła ze mną na kolację. Rozbawiła mnie i sprawiła, że napaliłem się jak diabli. Kiedy noc dobiegła końca i musiałem zostawić ją śpiącą w hotelowym łóżku, było mi ciężko. Nie chciałem tego. Ale moje życie było popieprzone, a ona miała jeździć po świecie w poszukiwaniu siebie.
  ***


“Losing Hope”+ “Szukając Kopciuszka”- Colleen Hoover
Seria: Hopeless #2
Wydawca: Otwarte
Premiera: 4 luty 2015

W „Hopeless” Sky nie pozostawiła żadnego sekretu w ukryciu, żadnych skrywanych uczuć, żadnych zapomnianych wspomnień, ale przeszłość Holdera pozostaje tajemnicą.
Wciąż nawiedzany przez małą dziewczynkę, której pozwolił odejść, Holder spędza całe swoje życie na poszukiwaniu jej i próbuje pozbyć się poczucia winy, jakie prześladuje go od lat. Ale nie mógł przewidzieć, że moment, w którym ponownie się połączą, wywoła jeszcze większe wyrzuty sumienia…
Czasami w naszym życiu żałujemy, że nie możemy ruszyć dalej. W „Losing Hope”, Colleen Hoover ujawnia, co się działo wewnątrz głowy Holdera przez te wszystkie beznadziejne momenty – i czy odnajdzie on spokój, którego tak rozpaczliwie potrzebuje.

UWAGA: do każdego egzemplarza „Losing Hope” dołączony będzie kod pozwalający na pobranie dodatku do serii czyli „Szukając Kopciuszka”.
 ***

„Podróże w czasie”- Rysa Walker
Seria: Archiwum Chronosa #1

Wydawca: Feeria Young
Premiera: 4 luty 2015

Gdy babka szesnastoletniej Kate Pierce-Keller daje jej dziwny niebieski medalion i opowiada coś o podróżach w czasie, dziewczyna myśli, że staruszka coś sobie uroiła. Ale gdy morderstwo z przeszłości sprawia, że dotychczasowe życie Kate chwieje się w posadach, historie babki nagle stają się przerażającą prawdą, a medalion to jedyna rzecz, która chroni. Kate przed najgorszym.
Kate dowiaduje się, że zabójstwo z 1893 r. to tylko część czegoś o wiele mroczniejszego, a dzięki swojej genetycznej zdolności do podróży w czasie tylko ona może naprawić przyszłość. Ryzykując wszystkim, przenosi się w czasy Wystawy Światowej w Chicago i próbuje zapobiec morderstwu i całemu łańcuchowi wydarzeń, który ma po nim nastąpić.
To wszystko będzie Kate sporo kosztować – jeśli jej się uda, chłopak, którego kocha, nie będzie pamiętał o jej istnieniu. Poza tym, niezależnie od motywów, czy Kate ma prawo do manipulowania losami całego świata?
 ***

„Dante na tropie”- Agnieszka Olejnik
Wydawca: Literackie
Premiera: 5 luty 2015

Anna Drozd przyjechała do małego miasteczka, kupiła piękną willę na uboczu, wyremontowała ją i zamieszkała w niej razem z wyżłem weimarskim o poetyckim imieniu Dante. Znalazła pracę w miejscowej bibliotece, a ponieważ była typem samotniczki, życie wśród bibliotecznych regałów bardzo jej odpowiadało. Mieszkańcy miasteczka zaintrygowani samotniczym życiem młodej kobiety, tonęli w domysłach, co też skłoniło Annę do porzucenia poprzedniego życia w dużym mieście. Większość stawiała na zawód miłosny, ale na nieszczęście plotkarzy, nikt więcej nie mógł się niczego o niej dowiedzieć.
Bomba wybucha, kiedy Dante na spacerze przynosi do nóg swojej pani ludzki palec. Przerażona Anna biegnie na komisariat, gdzie poznaje komisarza Wiktora, podobnie jak ona pokiereszowanego przez życie. W spokojnym  dotychczas miasteczku  zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Osoby, z którymi Anna rozmawia, próbując wyjaśnić kryminalną zagadkę, umierają w tajemniczych okolicznościach. Wkrótce jej samej zaczyna grozić niebezpieczeństwo…
Czy Anna rozwikła tajemnicę zbrodni? Czy znajdzie spokój i zostanie w miasteczku z psem i mężczyzną przy boku?
 ***

„Rowdy”- Jay Crownover
Seria: Naznaczeni mężczyźni #2
Wydawca: Amber
Premiera: 5 luty 2015

Rowdy, utalentowany tatuażysta, nie zamierza się angażować emocjonalnie w żaden związek, odkąd zostawiła go dziewczyna, którą kochał. Nagle w jego życiu pojawia się jej siostra, Salem. I przypomina mu o wszystkim, co stracił.
Salem ucieka od wspomnień o dzieciństwie pozbawionym miłości. Ma tylko jedno dobre wspomnienie – Rowdy’ego, chłopaka z sąsiedztwa bez pamięci zakochanego w jej siostrze. Nie przypuszcza, że tak daleko od domu spotka go znowu. Czy zdoła go przekonać, że wtedy wybrał niewłaściwą dziewczynę? Czy zada mu nowy ból?
 ***

„Gniewna gwiazda”- Moira Young
Seria: Kroniki Czerwonej Pustyni #3
Wydawca: Egmont
Premiera: 11 luty 2015

Saba szykuje się do ostatecznej rozgrywki z DeMalo. Tymczasem on chce, żeby do niego dołączyła, stworzyła wspaniały świat  Nowy Eden. I została z nim już na zawsze. Serce Saby jest jednak przy Jacku. Rozpoczyna się walka z Tontonem. Niestety szanse buntowników są zatrważająco małe. Mimo to DeMalo składa Sabie kuszącą ofertę. Czy dziewczyna będzie w stanie mu odmówić? Jak bardzo poświęci się, by ratować ludzi, których kocha? Zapierający dech w piersiach ostatni tom trylogii Kroniki Czerwonej Pustyni!
 ***

„W blasku gwiazd”- Lydia Netzer
Wydawca: Black Publishing
Premiera: 12 luty 2015

Książka o wielkiej miłości i o pragnieniu wtopienia się w tłum, za które trzeba płacić okłamywaniem samego siebie.

Sunny jest piękna i szczęśliwa. Żyje w świecie, w którym wszystko jest uporządkowane. Mieszka na spokojnym przedmieściu, jest mamą czteroletniego chłopca, świetnie radzi sobie z jego chorobą – autyzmem.

Mąż Sunny Maxon to wybitny naukowiec, pracuje dla NASA. Leci w kosmos z ważną misją, dzięki której możliwa będzie kolonizacja Księżyca. Dzień po starcie Maxona Sunny, która znów jest w ciąży, ma wypadek samochodowy. Nie odnosi obrażeń, ale w wyniku uderzenia spada jej peruka. Sąsiedzi, którzy zbiegli się, by zobaczyć, co się stało, pierwszy raz widzą ją bez włosów, a więc taką, jaka jest naprawdę. Sunny będzie teraz musiała poradzić sobie ze swoją innością, z ciążą, z autystycznym synem i wszystkimi problemami. Całkiem sama, bo Maxon jest daleko, i jak się wkrótce okaże, być może nigdy nie wróci ze swojej misji.
***


„Czerwona królowa”- Victoria Aveyard
Seria: Czerwona królowa #1
Wydawca: Otwarte
Premiera: 16 luty 2015

– Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe wyniki i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę swojej wiosce i królestwu. […]
– A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z bliska jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. – Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, których nie jesteś w stanie zrozumieć. Co zatem mam z tobą począć?
 ***

„Relikt”- Heather Terrell
Seria: Księgi Ewy #1
Wydawca: GW Foksal/ YA!
Premiera: 18 luty 2015

To Eamon, jako syn Wielkiego Archona, miał podejść do Prób, zdobyć tytuł Archona i w przyszłości zająć miejsce swojego ojca. Jednak gdy Eamon ginie podczas niebezpiecznej wspinaczki, Ewa, jego siostra, postanawia go zastąpić. Wbrew rodzinie i tradycjom rodu podejmuje decyzję, która może odmienić jej życie. Poszukiwanie reliktów, stanowiące część Prób, może doprowadzić do odkrycia tajemnic, które wywrócą cały jej świat do góry nogami.
 ***

„Jestem misją”- Allen Zadoff
Seria: Chłopak Nikt #2
Wydawca: Feeria Young
Premiera: 18 luty 2015

Był zabójcą idealnym.
Chłopak nikt. Bez imienia. Bez przeszłości. Bez wyrzutów sumienia. A przynajmniej było tak, dopóki nie zaczął zadawać pytań i kwestionować rozkazów. Dopóki nie zakochał się w swoim celu.
Teraz czeka go test: jedyna szansa na udowodnienie swojej lojalności. Choć nie uwolnił się jeszcze od wspomnień ostatniej misji, otrzymuje kolejną.
Ma zlikwidować właściciela obozu wojskowego dla młodzieży. Jeden cel. Określony termin. Miejsce publiczne. Z pozoru misja wydaje się prosta, ale poprzedni agent zawiódł. Teraz jest uznawany za martwego. Ale Zac jest przekonany, że jemu się powiedzie. I że zrobi to szybko.
Ale wszystko idzie nie tak, jak powinno i nagle okazuje się, że nic nie jest tym, czym się wydaje:
ani Program, ani pozorni sojusznicy, ani nawet prawda.
Zawrotna akcja, skomplikowane, wielopłaszczyznowe, ciekawe postacie, nowe tajemnice do odkrycia – to wszystko składa się na porywający thriller dla czytelników łaknących silnego dreszczyku emocji.
 ***

"Milcząca siostra"- Diane Chamberlain
Wydawca: Prószyński i S-ka
Premiera: 19 luty 2015

Riley MacPherson przez całe życie sądziła, że jej starsza siostra Lisa we wczesnej młodości popełniła samobójstwo. Teraz, ponad dwadzieścia lat później, odnajduje dowody, że to nieprawda. Lisa żyje. Przybrała nową tożsamość. Dlaczego jednak przed laty postanowiła uciec z domu i jakich tajemnic strzeże do dziś? Poszukując prawdy, Riley musi zdecydować, co przeszłość oznacza dla jej obecnego życia.
A jeśli całe twoje dotychczasowe życie okazuje się zbudowane na kłamstwie… Co byś zrobiła? Czy chciałabyś poznać prawdę?
 ***

„Piętno rzeki”-Patricia Briggs
Seria: Mercedes Thompson #6
Wydawca: Fabryka Słów
Premiera: 20 luty 2015

Mercedes Thompson, kojot nie całkiem pospolity. Nie boi się złego wilka, ale pęka przed własną matką. Bohaterka pełną gębą. Nic dziwnego, że ciągle wpada w kłopoty po uszy. Zawsze wiedziała, że jest inna. I nie chodziło tylko o to, że potrafi reperować silniki Volkswagenów. Mercy to zmiennokształtna. Cechę tę odziedziczyła po swoim ojcu. Nigdy nie poznała nikogo ze swojego gatunku. Aż do teraz. Zło mieszka w dorzeczu rzeki Kolumbia – tylko jeden człowiek może mu stawić czoła. Mercy i jej towarzysz Wilkołak alfa, będą potrzebować jego pomocy. Jeśli chcą przeżyć…
 ***

„Nieprzekraczalna granica”- Colleen Hoover
Seria: Pułapka uczuć #2
Wydawca: W.A.B.
Premiera: 25 luty 2015

Kolejna, po „Pułapce uczuć”, część trylogii opowiadającej o miłosnych perypetiach Layken Cohen i Willa Coopera.
Layken i Willa łączy więcej niż typowe młode pary. Mają za sobą podobne doświadczenia, podobne potrzeby. Oboje stracili rodziców i muszą poradzić sobie z wychowaniem młodszego rodzeństwa, zbyt wcześnie osieroconego.
Wygląda na to, że są dla siebie stworzeni. Ich związek rozpada się jednak w momencie, gdy na drodze Willa pojawia się Vaughn, jego dawna miłość. Chłopak utrzymuje z nią kontakt, mimo że wie, iż Layken może mu nie wybaczyć kłamstw.
Czasami dwoje ludzi musi się rozstać, by zdać sobie sprawę z tego, jak bardzo siebie potrzebują. Czy Willowi uda się naprawić to, co zniszczył, zanim rozstaną się z Layken na zawsze i już nigdy więcej nie zobaczą?
 ***

„Zostań ze mną. Tom 2”- J. Lynn
Wydawca: Amber
Premiera: 26 luty 2015

Calla wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło. Gdzie najbliższa jej osoba, własna matka, najboleśniej ją skrzywdziła. Zdradziła...
Jest jednak Jax, nieziemsko przystojny chłopak, który potrafi oswajać lęki i patrzy głębiej, niż można sądzić.

Muszą stawić czoło nie tylko własnej przeszłości. Grozi im realne niebezpieczeństwo. Czy ich miłość przetrwa najtrudniejszą próbę – poświęcenia i odwagi?

***
Luty zdecydowanie należy do gatunku New Adult.
Znaleźliście coś dla siebie?

P.S. Ponieważ posty zapowiedziowe nie wyświetlały się w pasku bocznym (z powodu objętości jak mi wydaje), rozdzielam zapowiedzi na dwie części. Część filmowa ukaże się niebawem.


Filmowy luty

$
0
0






„Dzika droga”
Reżyseria:  Jean-Marc Vallée
Gatunek: biograficzny, dramat (ekranizacja)
Premiera: 6 luty 2015

Ekranizacja bestsellerowej, autobiograficznej książki Cheryl Strayed. Nagrodzona Oscarem Reese Witherspoon (”Spacer po linie”) w roli kobiety, która uświadamia sobie, że jej życie legło w gruzach i wyrusza na samotną wyprawę przez całe Stany Zjednoczone, by odnaleźć siebie i poczucie sensu życia.


 ***

„Serena”
Reżyseria: Susanne Bier
Gatunek: dramat (ekranizacja)
Premiera: 6 luty 2015

George i Serena osiadają w Karolinie Północnej. Wykorzystując naturalne zasoby lasów, rozwijają imperium składów drewna. Serena, dzięki swojej przedsiębiorczości i kierowniczym umiejętnościom może dorównać każdemu mężczyźnie w zarządzaniu posiadłością i majątkiem. Wspólnie z mężem stanowią znakomitą parę, której nic nie jest w stanie przeszkodzić w realizacji wspólnych planów i ambicji. Niestety przyszłość imperium składów drewna George’a Pembertona staje pod znakiemzapytania, kiedy okazuje się, że żona potentata jest bezpłodna. Wszystko wskazuje na to, że spadek przypadnie nieślubnemu synowi męża. Serena, nie zamierza pogodzić się z takim stanem rzeczy.


 ***

„Jupiter. Intronizacja”
Reżyseria:Andy Wachowski, Lana Wachowski
Gatunek: science fiction, akcja
Premiera: 6 luty 2015

Jupiter Jones (Mila Kunis) urodziła się pod osłoną nocnego nieba, a jej narodzinom towarzyszyły znaki świadczące o tym, że jest stworzona do wielkich rzeczy. Dorosła już Jupiter nadal chce sięgać gwiazd, ale na ziemię sprowadzają ją obowiązki pani sprzątającej cudze mieszkania i niekończąca się passa nieudanych związków. Dopiero gdy na Ziemię przybywa Caine (Channing Tatum), genetycznie zaprogramowany były zwiadowca wojskowy, którego celem jest odnalezienie Jupiter, zaczyna ona dostrzegać przeznaczenie, które czekało na nią cały czas: w jej kodzie genetycznym jest bowiem zapisane, że jest spadkobierczynią niezwykłego dziedzictwa, które może zmienić układ sił we wszechświecie.


 ***

„Dzień z życia blondynki”
Reżyseria:Steven Brill
Gatunek: komedia
Premiera: 6 luty 2015

Bohaterką rozbrajającej komedii "Dzień z życia blondynki" jest Meghan Miles (Elizabeth Banks), która właśnie miała zły dzień. Naprawdę baaardzo zły dzień! Meghan jest dziennikarką z Los Angeles, której marzeniem jest prowadzenie wiadomości w jednej z czołowych stacji telewizyjnych. Wszystko wywraca się do góry nogami, gdy rzuca ją narzeczony, a dziewczyna traci szansę na awans. Ale od czego są najlepsze przyjaciółki! Ubierają ją w prowokacyjną żółtą sukienkę i organizująą szalony wieczór na mieście. Atmosfera najmodniejszego nocnego klubu wszystkim poprawia nastrój i nawet urocza Meghan zaczyna zuchwale flirtować z przystojnym barmanem, Gordonem (James Marsden). To, co wydarzyło się następnego dnia, gdy Meghan obudziła się w mieszkaniu Gordona, w zupełnie nie znanej sobie dzielnicy LA, uruchomiło serię niefortunnych zdarzeń. I tak, w jeden dzień, porządna dziewczyna przeżyje kilka mało chwalebnych przygód.


 ***

„Pięćdziesiąt twarzy Greya”
Reżyseria:Sam Taylor-Johnson
Gatunek: romans, erotyk
Premiera: 13 luty 2015

Anastasia Steele jest młodą studentką literatury, która przeprowadza wywiad z intrygującym Christianem Greyem - milionerem i przedsiębiorcą. Dziewczyna jest zafascynowana inteligentnym i przystojnym mężczyzną, który robi na niej niesamowite wrażenie, jednak gdy ich spotkanie dobiega końca, stara się o nim zapomnieć. Grey zjawia się jednak w sklepie, w którym dorywczo pracuje Anastasia i prosi o kolejne spotkanie. Studentka zgadza się - tym samym wkracza w niebezpieczny świat pożądania, erotyki i głęboko skrywanych pragnień.


 ***

Tajemnice lasu”
Reżyseria:Rob Marshall
Gatunek: komedia, fantasy, musical
Premiera: 13 luty 2015

"Tajemnice lasu" to humorystyczny i chwytający za serce musical, z udziałem plejady hollywoodzkich gwiazd z Meryl Streep i Johnnym Deppem na czele. Film w zabawny i brawurowy sposób łączy klasyczne motywy znane z baśni braci Grimm, by w jednej opowieści spleść losy Kopciuszka, Czerwonego Kapturka i Wilka czy Roszpunki. W filmowej historii piekarz i jego żona, chcąc odmienić swój los, zgadzają się spełnić 4 życzenia wiedźmy. Aby tego dokonać muszą wejść do tajemniczego lasu… Wkrótce przekonają się, czy to o czym marzą, jest tym, czego naprawdę chcą.


 ***

„Kingsman: Tajne Służby”
Reżyseria:Matthew Vaughn
Gatunek: thriller, akcja (ekranizacja)
Premiera: 13 luty 2015

Ekranizacja kultowej serii opowieści rysunkowych Marka Millara, którą wyreżyserował Matthew Vaughn . Nagrodzony Oscarem Colin Firth w roli doświadczonego agenta służb specjalnych, który bierze pod swoje skrzydła ambitnego żółtodzioba. W pozostałych rolach: dwukrotny laureat Oscara Michael Caine , Taron Egerton, nominowany do Oscara Samuel L. Jackson, niezapominany Luke Skywalker z oryginalnej trylogii "Gwiezdne wojny" Mark Hamill i Mark Strong.


 ***

„Baranek Shaun”
Reżyseria:Richard Starzack,Mark Burton
Gatunek: animacja, familijny, przygodowy
Premiera: 13 luty 2015

Niepokorny, skory do pakowania się w tarapaty baranek Shaun, wykorzystując nieobecność gospodarza, postawia wybrać się na wycieczkę do miasta. Nie do końca przemyślana wyprawa w towarzystwie psa Bitzera i innych przyjaciół z farmy obfitować będzie w różnego rodzaju przygody oraz niebezpieczeństwa czekające w metropolii na nieznające świata zwierzęta.


 ***

„Snajper”
Reżyseria: Clint Eastwood
Gatunek: sensacyjny, biograficzny
Premiera: 20 luty 2015

Jako wysłany do Iraku członek elitarnej jednostki Navy SEALs Chris Kyle (Bradley Cooper) ma tylko jedną misję - chronić swoich towarzyszy broni. Swoją precyzją ratuje niezliczoną ilość żołnierzy na polu bitwy. W miarę jak opowieści o jego czynach rozpowszechniają się, zyskuje sobie miano "legendy". Reputacja Kyle'a rośnie także za liniami wroga. Powstańcy uznają snajpera za ważny cel i wyznaczają nagrodę za jego głowę. Największym wyzwaniem w życiu Chrisa jest jednak pozostanie mężem i ojcem dla rodziny, od której dzieli go pół świata. Pomimo niebezpieczeństw i rozłąki z bliskimi, Chris odbywa cztery zmiany w Iraku. Jednak po powrocie do żony Tayi (Sienna Miller) i dzieci zdaje sobie sprawę, że nie pozostawi wojny za sobą.


*** 

„Asteriks i Obeliks: Osiedle bogów”
Reżyseria:Louis Clichy, Alexandre Astier
Gatunek: animacja, komedia
Premiera: 27 luty 2015

Rok 50-ty przed naszą erą: cała Galia jest okupowana przez Rzymian... Cała? Nie! Jedna osada, zamieszkana przez niepokornych Galów nadal stawia opór najeźdźcy. Zirytowany tym Juliusz Cezar, postanawia zmienić taktykę: skoro jego armia nie jest w stanie podbić siłą galijskich barbarzyńców, to może uwiedzie ich rzymska cywilizacja. Władca każe wybudować obok osady Galów wspaniałą wioskę, przeznaczoną dla rzymskich właścicieli. To "Osiedle Bogów". Czy nasi galijscy przyjacieleoprą się pokusie zarobku i rzymskiego komfortu? Czy ich osada stanie się zwykłą atrakcją turystyczną? Asteriks i Obeliks robią wszystko, by pokrzyżować Juliuszowi Cezarowi plany.



***
Pójdziecie na coś do kina? Ja chętnie wybrałabym się na „Jupiter”, ale nie wiem czy znajdę choćby chwilę, bo właśnie zaczynam pracę, a w każdy weekend mam szkołę L  Nawet nie będę miała kiedy jechać na Pingwiny…

W związku z zaistniałą sytuacją, notki mogą pojawiać się troszkę rzadziej, ale nie mam zamiaru zaniedbywać tego miejsca. Coraz poważniej myślę też o zmianie wyglądu bloga, na trochę „poważniejszy” ;-) Mam masę pomysłów, ale niestety z wykonaniem może być gorzej. Cóż poradzić, kompletnie nie mam talentu (ani pojęcia) w kwestiach kodów i grafik ;-)

Do zobaczenia wkrótce. Mam nadzieję, że nie będę wieczorem wyglądać tak:



„Spróbujmy jeszcze raz”- Abbi Glines

$
0
0

Wydawnictwo Pascal/ 331 str./ 34,90 zł/ 2013 r.

Czas na drugą szansę

Niektórych kłamstw nie można tak po prostu wybaczyć . Istnieją takie słowa, o których nie można już zapomnieć. Czasem jedyne, co można zrobić to uciec.

Blaire bardzo zawiodła się na Rushu. Chłopak dał jej nadzieję, na to, że nie będzie już więcej sama, że w końcu znalazła kogoś, komu na niej zależy. Jednak kiedy na jaw wyszły od dawna skrywane, rodzinne tajemnice, Blaire nie mogła dłużej zostać w Rosemary Beach. Zdradzona i upokorzona, przez swoich jedynych bliskich, ucieka z powrotem w swoje rodzinne strony. Szybko jednak okazuje się, że w Alabamie, oprócz grobów matki i siostry, nic już na nią nie czeka. Wkrótce jednak dziewczyna odkrywa coś, co ponownie wywróci jej świat do góry nogami. Czy znajdzie w sobie siłę by wybaczyć Rushowi i zawalczyć o wspólne szczęście.

„Wybaczenie to jedno, zapomnienie to coś zupełnie innego.

Tymczasem Rush jest w kompletnej rozsypce. Kiedy w końcu znalazł kobietę, którą obdarzył prawdziwym uczuciem, nie umiał jej przy sobie zatrzymać. Nie potrafiąc wybrać między ukochaną a siostrą, ryzykuje stratę ich obu. Czy pogodzi dwa światy i stanie na wysokości zadania, kiedy Blaire znów pojawi się w jego życiu?

Tym razem  Blaire dzieli się narracją z Rushem, co było bardzo dobrym krokiem ze strony autorki. Choć polubiłam tego nieprzyzwoitego chłopca, nie mogłam się do niego w stu procentach przekonać. Rozdziały z jego perspektywy nieco mi to ułatwiły, choć chorobliwa zazdrość i nadopiekuńczość w stosunku do Blaire, kontrastujące z tym, że potrafił zostawić ją na lodzie w najmniej oczekiwanym momencie, nadal działały mi na nerwy.  

„- Nie wróci - stwierdziłem głosem pełnym bólu. Nie chciałem go już dłużej ukrywać. 
- Miała czas, żeby się nad tym wszystkim zastanowić. A co jeśli wróci? Co zamierzasz wtedy zrobić? Co zamierzam? Będę błagał.”

Nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że ten tom, był nieco gorszy od poprzedniego. Początek i końcówka są naprawdę dobre, część środkowa składała się z stale powtarzających się scen i tych samych przemyśleń i dylematów. Po raz kolejny jesteśmy też zasypani nadmiernie wulgarną erotyką , do której może bym się nie przyczepiła, gdyby nie stały schemat, którego trzyma się autorka i to, że bohaterowie nie mają nawet czasu by ze sobą porozmawiać.

Jednak, to wcale nie tak, że książka mi się nie podobała. Abbi jest niezwykle przekonywująca i od jej książek nie sposób się oderwać. Ten tom traktowałabym raczej jako przedsmak tego co czeka nas w finale, a czeka coś niebywale uroczego. Bo choć autorka wybrała chyba najbardziej przewidywalny scenariusz, to i tak nie mogę się doczekać, by przekonać się, jak to wyszło w praktyce.

O CZYM?  „Spróbujmy jeszcze raz” jest opowieścią o drugich szansach i trudnych wyborach, które trzeba podjąć by zacząć cieszyć się szczęściem. Choć pierwszy tom podobał mi się bardziej, to i tak nie zmienia faktu, że uwielbiam autorkę i jej serię i mam zamiar czytać ją dalej, choćbym miała stale przymykać oko na jej drobne wady.

Ocena:
7/10

Seria Rosemary Beach:
>Spróbujmy jeszcze raz<
Zacznijmy od nowa
- - -
Przypadkowe szczęście
Odzyskane szczęście



„Zacznijmy od nowa”- Abbi Glines

$
0
0
Wydawnictwo Pascal/ 320 str./ 34,90 zł/ 2014 r.

Zasłużyć na szczęśliwe zakończenie

„Jak ona to robi?”, to pytanie prześladowało mnie przez cały czas, kiedy czytałam pierwszą trylogię wchodzącą w skład serii Rosemary Beach. Jestem pewna, że ta historia, napisana przez kogokolwiek innego nie byłaby już tak cudowna. A jest niesamowita, uwierzcie mi! Abbi po raz kolejny udowodniła, że całkowicie zasłużyła na półkę którą zarezerwowałam na jej dzieła.

„Rok temu byłam zagubiona. Nie miałam nikogo. Wejście do domu Rusha Finlaya tamtego wieczoru wszystko zmieniło.”
Str. 306

Związek Blaire i Rusha, choć krótki, jest niesamowicie burzliwy i namiętny, ale także pełen cierpień i wyzwań, którym młodzi kochankowie musieli sprostać. Po wielu bolesnych wydarzeniach, udaje im się jednak odnaleźć upragnione szczęście. W końcu zdecydowali, że naprawdę chcą być razem, planują ślub i czekają na narodziny swojego dziecka. Wkrótce w ich domu zjawia się jednak dawno nie widziany ojciec Rusha, prosząc  syna o pomoc w okiełznaniu Nan, która po raz kolejny postanowiła znaleźć się w centrum uwagi. Rush razem z Blaire wyruszają więc do rezydencji Deana w Beverly Hills, próbując naprawić rodzinne stosunki. Jednak czy Rush będzie potrafił postawić się swojej rozpieszczonej siostrzyczce, zanim jej zachowanie zniszczy to, co z takim trudem udało mu się zbudować?

Choć nie ukrywam, że pierwszy tom zrobił na mnie ogromne wrażenie i że zarwałam przez niego noc, tak ten zrobił mu naprawdę ogromną konkurencję. Między tomem pierwszym a trzecim istnieje prawdziwa przepaść. Wszyscy ci, którzy uważali, że dostaną opowieść o napalonych, bogatych nastolatkach, muszą się liczyć z rozczarowaniem. A może wcale nie? Dla mnie to bynajmniej nie wada, że każda kolejna część stawała się coraz bardziej ambitna i dojrzała, a szczeniackie zauroczenie oparte na seksie zmieniło się w prawdziwą szczerą miłość. Choć nie spodziewałam się, że Abbi pójdzie w tym kierunku, jestem szczęśliwa, że wybrała dla swoich bohaterów taki a nie inny scenariusz.

 „Gdy znajdziesz powód do życia, trzymaj się go. Nigdy nie puszczaj. Nawet jeśli przy okazji będziesz musiał spalić za sobą mosty.”
Okładka   

Wszystkie trzy tomy tworzą spójną i nierozerwalną całość. I choć zazwyczaj tego nie praktykuję, tak tym razem nie robiłam przerw między ich czytaniem i wam również je odradzam. Autorka kończy swoje powieści w najgorszym możliwym momencie i nie będziecie w stanie wytrzymać rozmyślając, co wydarzyło się dalej.  Nawet nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę,  że kupiłam całą serię w ciemno.

Cykl „Rosemary Beach”jest dosyć nietypowy, składa się bowiem z kilku serii, które łączy właśnie to piękne miasto. W „Zacznijmy od nowa”poznajemy sporo nowych bohaterów, których historie ze szczegółami poznamy dopiero w kolejnych tomach, gdzie przejmą dowodzenie. Jestem niezmiernie ciekawa, jak autorka rozegra tę kwestię. Czy zdecyduje się na powtórzenie pewnych scen z poprzednich tomów? Jedno jest pewne: perypetie miłosne znajomych Blaire i Rusha będą nie mniej ekscytujące, co ich własny romans, bo autorka już w tym tomie dała przedsmak tego, co nas czeka. Już nie mogę się doczekać, co z tego wyniknie!

O CZYM?   „Zacznijmy od nowa” to godne zwieńczenie cudownej trylogii. Po średnim środkowym tomie, byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona poziomem na jaki wskoczyła autorka. Część trzecia jest najbardziej dynamiczna, najwięcej się tu dzieje i tym bardziej nie ma mowy o oderwaniu się od książki choćby na chwilę. Dla mnie to najlepszy tom, a przed rozpoczęciem kolejnego etapu tego cyklu, powstrzymuje mnie tylko fakt, że wciąż nie wyszła jego kontynuacja. Jednak kiedy tylko to się stanie, jestem pewna, że po prostu się na nie rzucę. Polecam!

Ocena:
8/10

Seria Rosemary Beach:
Spróbujmy jeszcze raz
>Zacznijmy od nowa<
- - -
Przypadkowe szczęście
Odzyskane szczęście


Piosenka Rusha. Warto włączyć ją sobie podczas pewnej sceny.

Będziecie wiedzieć której ;-)



„Więzy krwi”- Patricia Briggs

$
0
0

Fabryka Słów/ 454 str./ 34.90 zł/ 2010 r.


Śmiercionośne przysługi

Niekiedy uprzejmość potrafi wpędzić człowieka w niemałe kłopoty. Ale prawda jest taka, że przyjacielowi się nie odmawia. Zwłaszcza jeśli ów przyjaciel ma ostre kły i żywi się krwią, a ty przypadkiem jesteś mu winna przysługę. W takiej sytuacji znalazła się właśnie Mercy Thompson. Jeśli znacie choć odrobinę tą panią, możecie się już domyślać, że nie wyniknie z tego nic dobrego…

Wszystko zaczęło się od jednego telefonu. A jeśli telefon dzwoni o trzeciej nad ranem, może to oznaczać tylko dwie rzeczy. Albo ktoś pilnie czegoś potrzebuje, albo ten ktoś jest wampirem. Wampir w pilnej potrzebie jest jednak jeszcze gorszą opcją. Kiedy Stefan prosi Mercy by towarzyszyła mu w pewnej misji pod postacią kojota, ta, choć kompletnie nie ma na to ochoty, godzi się pamiętając przysłudze którą jest mu winna. Nie wie jednak, że oto po raz kolejny wplątała się w niemałe tarapaty. Wkrótce całym Tri-Cities wstrząsa fala morderstw i nieuzasadnionej przemocy.  Czy zmiennokształtna pani mechanik będzie potrafiła tym razem stawić czoło wrogowi, zanim skrzywdzi jej bliskich.

Choć dotychczas przeczytałam tylko jedną książkę pani Briggs, i tak stała się jedną z najlepszych w moim odczuciu autorek Urban fantasy. Pytanie czy kolejny tom przygód stworzonej przez nią niezwykłej zmiennokształtnej spełnił moje oczekiwania, jest jedynie formalnością. Briggs to marka sama w sobie i nie trzeba wiele by się o tym przekonać. Niezwykły styl autorki jest do tego stopnia hipnotyzujący, że od książki wprost nie sposób się oderwać.

Gdybym jednak miała oceniać samą fabułę, książka nie zdobyła by zbyt wiele punktów. Jest raczej prosta, dosyć przewidywalna i nie wnosi zbyt wiele nowego do świata fantastyki. Cały urok serii Briggs polega jednak na tym, że fabuła jest jedynie dodatkiem do… bohaterów. To oni są największą atrakcją książki. Barwni niczym witraż, naładowani emocjami, charakterni, nieustępliwi i twardo stąpający po ziemi. Każdy z nich twierdzi, że ma rację, nawet jeśli wie, ze jej nie ma. Choć absolutnie wszyscy zasługują na uwagę, to główna bohaterka, Mercy, jest tak naprawdę motorem napędowym całej historii. To typ bohaterki, której nie sposób nie pokochać. Z całą odpowiedzialnością mogę ją dołączyć do czołówki moich ulubionych. Niestety ci, którzy oczekiwali nieco więcej w  związku z jej życiem uczuciowym poczują się rozczarowani. Możecie być jednak pewni, że powietrze będzie aż gęste od napięcia i skrywanych uczuć.

O CZYM?  „Więzy krwi” to kolejny tom przygód uwielbianej przeze mnie Mercedes Thompson. Choć tym razem fabularnie było odrobinkę gorzej, i tak cudownie spędziłam czas podczas lektury, rozkoszując się kolejnym spotkaniem z moimi ulubionymi bohaterami. Po tom trzeci sięgnę bez wahania, po kolejne również. Was również do tego zachęcam, jeśli znajdziecie powieść w księgarni (co może być nieco trudne) lubi w bibliotece (co może być odrobinę łatwiejsze) nie wahajcie się nawet przez chwilę. Zapewniam, że Mercedes skradnie również Wasze serca!

Ocena:
7/10

Seria o Mercedes Thompson:
>Więzy krwi<
Pocałunek żelaza
Znak kości
Zrodzony ze srebra
Piętno rzeki



Stos razy trzy

$
0
0

Dawno nie było żadnego stosika, prawda?
Zobaczcie co udało mi się kupić przez ostatnie dwa miesiące ;-)



STOS 1:

„Coś do stracenia”- Cora Carmack
„Coś do ukrycia”- Cora Carmack
Najpierw strasznie chciałam mieć tą serię, potem uznałam, że nie warto, ale kiedy poznałam opinię mojej czytelniczej bliźniaczki Sherry postanowiłam zaryzykować ;-) Pierwszy tom dostałam w prezencie a drugi kupiłam już sama widząc rewelacyjną promocję. Tak jakoś wyszło :-P

„Pułapka uczuć”- Collen Hoover
Sami wiecie. Przecież to Hoover! Jak mogłabym nie zdobyć jej książki? No i to kolejny prezent ;-)

„Tak krucho…”- Tammara Webber
Pierwszy tom jeszcze nie przeczytany i w sumie tego nie miałam nawet zamiaru kupować, ale tak się złożyło, że kosztowała 12 zł i mogłam ją dołączyć do innego zamówienia, więc ostatecznie postanowiłam się skusić ;-)

„Utrata”- Rachel Van Dyken
Sama pewnie nie kupiłabym tej książki, ale na szczęście udało mi się ją wygrać w konkursie. Dlaczego „na szczęście”? Bo jeśli wierzyć recenzjom to prawdziwy wyciskacz łez!

„Przypadkowe szczęście”- Abbi Glines
Uwielbiam Abbi i strasznie się cieszę, że udało mi się skompletować jej trylogię zanim zaczęłam ją czytać. Teraz muszę kupić kolejny tom dylogii, zanim zacznę czytać ten powyższy ;-)

„Na krawędzi zawsze”- J. A. Redmerski
Kolejny prezent. Do kompletu z nieprzeczytaną jedynką ;-) Coś czuję, że to będzie niesamowita opowieść.

„Zaczekaj na mnie”- J. Lynn
Obiecałam sobie, że nie kupię nic, z New Adult wydanych przez Amber. Nie i kropka. Prawda jest taka, że nie rozróżniam ich książek i jestem wściekła za rozbijanie ich na części i jednakowe okładki. Ale słowo promocja i mnie potrafi pozbawić silnej woli ;-) To dajcie spokój, kosztowała tylko dychę!

„Powód by oddychać”- Rebecca Donovan”
Wiele się nasłuchałam o tej książce. I negatywów i pozytywów. Ciekawe jakie na mnie zrobi wrażenie ;-)




STOS 2:

„Onyks”- Jennifer L. Armentroud
Cóż… Nie żebym przeczytała “Obsydian”, albo chociaż miała go na półce. Ale kosztowała tylko 14 zł a Mikołaj był bardzo chętny by dać mi jak najwięcej książek. I oto mam i ślinię się na sam widok, a nawet nie mogę zerknąć do środka!

„Dom Hadesa”- Rick Riordan
“Krew olimpu”- Rick Riordan
Tylko ja byłam zdolna do tego, żeby zacząć kupować serię od tyłu… Ale na pewno prędzej czy później zdobędę wszystkie tomy, bo Ricka uwielbiam! Nic nie poradzę na to, że akurat dwa ostatnie tomy trafiły się za śmieszne 10 zł ;-)

“Mechaniczna księżniczka”- Cassandra Clare
“Miasto niebiańskiego ognia”- Cassandra Clare
Trochę żałuję, że nie udało mi się zdobyć tej cegły z „brzydszą” okładką, która pasowałaby do reszty, ale kiedy zobaczyłam cenę w ciągu pięciu sekund ją kupiłam ;-) Kosztowała tylko dyszkę, podobnie jak „MK”. I tym oto sposobem mam wszystkie książki Cassie!

„Pandemia”- Jana Wagner
Wygrana w konkursie na fb RzeczGustu. W końcu niemłodzieżowa dystopia! Jestem pełna oczekiwań.




STOS 3:

„Nigdy nie gasną”- Alexandra Bracken
Jeszcze jeden prezent. Już niedługo będę mogła dołączyć do niej ostatni tom, szkoda tylko, że nie ma innego tytułu…

„Mroczna toń”- Tricia Rayburn
Ostatni brakujący tom trylogii kupiony za 13 zł. I w zasadzie tylko dlatego, bo serii jeszcze nie znam. Cała ja ;-)
„Arkadia płonie”- Kai Meyer

Moja duma. Nowiutka książka wylicytowana na Allegro za 1 zł!

„Lewiatan”- Scott Westerfeld
„Behemot”- Scott Westerfeld
„Goliat”- Scott Westerfeld
Nie miałam w planach tej serii, ale kiedy robiąc zakupy w Auchan zobaczyłam wielkie stoisko z książkami ciągnące się przez całą główną aleję, wiedziałam, że nie wyjdę stamtąd jedynie z bułkami ;-) Za całą serię zapłaciłam 24 złote, podczas gdy jeden tom kosztuje 38 ;-)

“Papierowe miasta”- John Green
Teraz mam już wszystkie książki Greena, oprócz “19 razy Katherine”, do krórej nie mogę się przekonać. Bardzo polubiłam styl autora więc raczej się nie rozczaruję ;-)

“W śnieżną noc”- Green, Myracle, Johnson
Wygrana w konkursie u Sophie. Mam teraz dylemat, czy przeczytać ją od razu czy czekać do następnych Świąt ;-)

Sporo tego, prawda? Kiedy ja to wszystko przeczytam?!

***

Niestety zgodnie z moimi podejrzeniami praca i szkoła wybiła mnie kompletnie z rytmu stąd brak mojej aktywności w blogowaniu i komentowaniu. Postaram się wszystko jak najszybciej nadrobić, mam nadzieję, że nie zapomnicie o mnie do tego czasu ;-)


 Nie żebym przekonała się do Graya, 
ale piosenka jest cudowna, o wiele lepsza niż oryginał



PS: Koniecznie zajrzyjcie dziś do biedronki! 
Czekają tam naprawdę świetne tytuły w niskich cenach 





Zapowiedź: "Królowa na wojnie"

$
0
0
Wydawnictwo Dreams/ 320 str.
Premiera 20 marca 2015


Już 20 marca nakładem Wydawnictwa Dreams ukaże się druga część cyklu o podróżach w czasie 
autorstwa K. A. S. Quinn.
Zachęcam do zapoznania się z zapowiedzią:

Opis:
W XXI wieku, w Nowym Jorku, w całkiem zwyczajny dzień Katie towarzyszą niecodzienne spotkania. Najpierw ukazuje jej się dziewczyna z długimi rudymi włosami, jakby z innej epoki, potem blady mężczyzna w czarnym cylindrze. Na koniec otrzymuje tajemniczą notatkę, która w zagadkowy sposób wysyła ją w przeszłość…
Zwykła dziewczyna – niezwykła przygoda w czasie.
W kolejnej części przygód Kate powraca do XIX-wiecznego Londynu, gdzie panuje królowa Wiktoria, a Anglia stoi na skraju wojny z Rosją. W tle tych wydarzeń szykuje się kluczowa bitwa, która może zmienić losy świata. Czy wezwanie Kate było właściwym posunięciem i przyczyni się do zwycięstwa?
Czas nie jest dobrym sprzymierzeńcem, umyka z każdą chwilą...

O autorce:
K.A.S. Quinn, a właściwie Kimberly Quinn to amerykańska dziennikarka, wydawca „Spectatora”. Pisała do takiej gazety, jak „The Times”. Razem z mężem, Stephenem Quinnem dyrektorem wydawniczym „Vogue’a” i dwójką dzieci mieszka w Londynie. Wieczorem, po zgaszeniu światła, lubi czytać przy latarce książki dla dzieci.



Fragment książki:
„… Zanim Katie mogła ją powstrzymać, dziewczyna pobiegła w dół po stoku. Nie do pojęcia, jak błyskawicznie przebyła taki wielki kawał drogi. Nie minęło wiele czasu, a znalazła się na tyłach wojsk. To było niebezpieczne. Jakiś młodziutki żołnierz na czarnym koniu zobaczył ją
i zaczął ku niej jechać. Miał długie jasne loki, jak w dzieciństwie. To był Feliks.
Katie spojrzała na Mary Seacole i w jej oczach ujrzała blask zrozumienia.
– Boże broń – mruknęła kobieta. – Czyli Aniołek jest dzieckiem, które przynosi pokój.
Nagle wszystko stało się jasne, jakby podniosła się kurtyna. Aniołek, Katie i Feliks: dziecko, które przynosi pokój, to które przynosi wojnę i pokój oraz to, które przynosi wojnę końca świata. Wybrani, Tempus. Czy to właśnie przewidziała Lucia? Czy teraz mają ze sobą walczyć? Z miejsca, gdzie stała Katie, wyglądało, jakby Feliks, z szablą w dłoni, miał zamiar zakończyć żywot Aniołka, skazując świat na nieustanną wojnę.
Katie długo zastanawiała się, jakie było jej zadanie. Co powinna zrobić? Najpierw się mocno wystraszyła, pomyślała, że najlepiej nic nie robić, zostać na miejscu, zobaczyć, co się będzie działo. Nie była ani Angielką, ani Rosjanką. Nie należała ani do Verusu, ani do Malumu. Żadnej z tych wojen nie uważała za swoją. Czyż nie miała prawa chronić życia? Ktoś inny zaprowadzi porządek. Potem jednak zawstydziła się własnych myśli. To jej zadanie. Aniołek nie może zginąć w bitwie. Wzięła łęboki oddech, podniosła spódnicę i trzymając krzepko laseczkę w dłoni, puściła się w dół po stoku.
William Howard Russell wyciągnął rękę, żeby ją złapać, ale Mary Seacole go powstrzymała.
– Należy do wybrańców – powiedziała, nerwowo pocierając amulet wokół otworu. – Florence powiedziała mi, że to może się zdarzyć. Ona musi tam iść.
Katie biegła na pole bitwy w gęstym dymie, w którym niemal nic nie było widać. Potykając się, brnęła, przeskakując przez rannych i umierających. Wszędzie wokół ludzie i konie padali jak muchy. W końcu dotarła do Aniołka. Z każdej strony groziło jej niebezpieczeństwo: kule karabinów i armat, szable, kopyta przerażonych koni. Jednak nic z tego nie było tak niebezpieczne jak Feliks. Katie złapała dziewczynę, żeby odciągnąć ją jak najdalej od zamieszania.
– Musisz ocaleć! – krzyknęła jej w ucho. – Ocalę ich wszystkich! – zawołała dziewczynka i Katie zrozumiała, że Aniołek celowo szła prosto w gardziel rosyjskich armat.
Nad nimi nagle wyrósł Feliks. Co za koszmarny widok. Już nie był dzieckiem ani dorosłym – ale istotą opętaną. Jego loki pojaśniały i światło wokół niego zrobiło się nienaturalniejasne. Potem ściemniało, przybrało kolor szaroczerwony jak zainfekowana rana. Powyżej, na niebie, potężniała moc. Im dłużej Katie patrzyła na Feliksa, tym silniej czuła, że prowadzi ją w ciemne, nieznane miejsce, miejsce, którego wcale nie pragnęła oglądać. Ponad nim, ponad końmi, ludźmi, kulami, dziwne błyskające światło Verusu zmagało się z ciemnością Malumu. „Koniec pokoju – pomyślała. – Koniec świata. Tego i wielu innych światów”.
Oderwała wzrok od Feliksa i zaczęła ciągnąć Aniołka za rękę. Śmierć dziewczyny przyniesie zwycięstwo siłom zła. Musi jakoś wytrącić Feliksa z transu albo przynajmniej odwrócić jego uwagę. Czy można w jakiś sposób uwolnić go od opętania? Gdyby tylko miał jakieś ludzkie uczucia! Co mogłaby zrobić, żeby przykuć uwagę prawdziwego Feliksa, dziecka uwięzionego przez opętańca? Już nie dosięgnie go ludzkie szczęście ani miłość. Co jeszcze zostało? Czy może uda się go rozzłościć?
Katie przypomniała sobie scenę w ogrodach pałacowych. Feliks wściekł się, kiedy powiedziano, że bawi się łódeczkami. Jego złość była bardzo ludzkim uczuciem, typowym dla dorastającego hłopca. Nie chciał być dzieckiem, bawić się zabawkami. To go zabolało. To była jego pięta Achillesa.
Katie cały czas kurczowo trzymała w ręku laseczkę. Podniosła ją i machnęła nią mu przed nosem.
– Dzieciak! – wrzasnęła. – Feliksie, jaki z ciebie dzieciak...i tchórz! Walczysz z dziewczyną zamiast z Rosjanami. Feliks jest dzieckiem!
Chłopak wpatrywał się w Aniołka, na te słowa jednak zareagował tak gwałtownie, że koń stanął dęba.
– To ty! – zawył. – Słabizna z ciebie! Twój wybór to potwierdza. Żeby popierać tę dziewczynę! Nie jestem wcale dzieckiem. Jestem mężczyzną, wojownikiem! Tylko patrz, jak cię zetnę jednym ciosem!
Machnął szablą. Przez ułamek sekundy Katie stała bez ruchu, patrząc na błysk metalu….”


Zaintrygowani? Jeśli tak, koniecznie sięgnijcie po książkę!


„Na krawędzi”- Ilona Andrews

$
0
0

Fabryka Słów/ 401 str./ 37,80 zł/ 2011 r

Gorzki posmak wielkiej magii

Chyba każdy kto miał choćby raz do czynienia z fantastyką, prędzej czy później znalazł się na etapie łączenia świata rzeczywistego z tym istniejącym jedynie w wyobraźni. „Co by było gdyby?”, to jedno z moich ulubionych pytań i nie raz zdarzyło mi się rozmyślać nad tym, jak by to było, gdyby te dwa światy istniały obok siebie. Autorzy fantastyki rozmyślają nad tym chyba bezustannie i wręcz prześcigają się w niezwykłych wizjach koegzystujących ze sobą wymiarów. Można odnieść wrażenie, że w tym temacie wszystko zostało powiedziane i nie można wymyślić już nic oryginalnego. A jednak w przypadku „Na krawędzi” okazało się, że można i to w naprawdę dobrym stylu!

Świat jaki znamy wcale nie jest jedynym. Tuż obok kryje się bowiem kraina pełna magii będąca jego alternatywną wersją. Przejście z jednego świata do drugiego nie jest jednak wcale proste. Istnieje bowiem także coś pomiędzy zwyczajną Niepełnią a magiczną Dziwoziemią. Rubież. Miejsce będące swoistą granicą, fazą przejściową między jednym światem a drugim. Nie istnieje tam prawo ani władza, a każdy z mieszkańców sam dba o siebie i swoje bezpieczeństwo.

Na krawędzi światów, razem z młodszymi braćmi mieszka Rose Drayton. Rose to kobieta, która powinna wiecznie nosić koszulkę z napisem „Uwaga: Gryzę”. Ma jednak po temu ważne powody. Od kiedy jej matka umarła, a ojciec wyruszył w świat w poszukiwaniu przygód, jest dla swoich braci jedyną rodziną i jedynym obrońcą. Pracuje ciężko jako sprzątaczka w Niepełni, by zapewnić im szczęśliwe dzieciństwo, ale i tak ledwie wiąże koniec z końcem. Jakby tego było mało, Rose ma pewien problem… Przed laty, biorąc udział w Festynie Talentów, ujawniła swoją wielką moc, która choć daje ogromną siłę, staje się też źródłem ogromnych problemów. Od czasu Festynu, dziewczyna jest stale narażona na ataki ludzi, którzy chcą wykorzystać jej talent do swoich celów. Kiedy przed domem Rose pojawia się tajemniczy szlachcic, dziewczyna natychmiast wyczuwa problemy. Tak się jednak składa, że nie może go po prostu spławić. Nad Rubieżą zawisło bowiem prawdziwie piekielne niebezpieczeństwo, a szlachcic może okazać się jedyną osobą na tyle potężną, by stawić jej czoło.

Ilona Andrews, to tak naprawdę pseudonim artystyczny pewnego bardzo utalentowanego małżeństwa. „Na krawędzi” jest jednak dziełem wyłącznie Ilony i choć nie znam poprzedniej serii duetu, to tu od razu można wyczuć prawdziwie kobiecą rękę. O ile w książkach urban fantasy, zazwyczaj wątek romansowy jest ograniczony do „droczenia się”, tak tutaj został (w końcu!) potraktowany na równi z pozostałymi wydarzeniami. Nie znaczy to jednak, że wspomniane droczenie zostało pominięte. Nic z tych rzeczy! Bohaterowie są charakterni i nieustępliwi, a co za tym idzie, ich relacja okazuje się trudna, pełna słownych potyczek i ostrych kłótni, całkowicie pozbawiona lukrowej otoczki.

Kobieca ręka widoczna jest też we wszechobecnych emocjach, dosłownie wylewających się ze stron książki. Szczególnie podobał mi się wątek maleńkiej, ale bardzo kochającej się rodziny Draytonów. Bracia Rose są absolutnie przeuroczymi łobuziakami i pokochałam ich całym sercem. Dostarczyli mi masy wzruszeń, ale też uśmiechu. Jeśli w związku z tym obawiacie się jak wypadła kreacja świata, mogę Was uspokoić. Ilona Andrews nie tylko zadbała o wyrazistych bohaterów i barwną paletę emocji, ale stworzyła też bogate uniwersum, pełne szczegółów, magii i tajemnic. Już od początku czytelnik czuje, że kreowanie światów sprawiało autorce ogromną przyjemność. Czuć to w lekkości stylu, w pomysłowości i w każdym przesyconą magią zdaniu. Można odnieść wrażenie, że autorka całkowicie spuściła swoją wyobraźnię ze smyczy, a jej opowieść nie uznaje żadnych ograniczeń.

O CZYM?  „Na krawędzi” to doskonała pozycja dla każdego fana powieści spod znaku urban fantasy, a jednocześnie ukłon w stronę zaniedbywanych w tym gatunku kobiet. Silna i twardo stąpająca po ziemi bohaterka jak dla mnie może konkurować jedynie z fenomenalną Mercedes Thompson, a jej arogancki towarzysz na pewno pozostanie na długo w każdym kobiecym sercu. Intryga również jest bardzo dobrze przemyślana i potrafi niejednokrotnie zachwycić i zaskoczyć czytelnika. Ja dopisuję „Na krawędzi” do listy ulubionych urban fantasy, a Wam serdecznie polecam lekturę!

Ocena:
8/10

W serii:
Na krawędzi
Księżyc nad Rubieżą



Książkowy marzec

$
0
0

UWAGA: Daty premier są ruchome i mogą ulec zmianie 


„Wodospad”- Lauren Kate
Seria: Łza #2
Wydawca: Galeria Książki
Premiera: 4 marzec 2015

Łzy Eureki zatopiły świat. Atlantyda zaczęła się wznosić, a wraz z nią jej złowrogi władca Atlas. Eureka jako jedyna może go powstrzymać, ale najpierw musi nauczyć się walczyć. Wraz z Cat, rodziną i Anderem, olśniewającym Tragarzem Ziarna, przebywa ocean, by odnaleźć Solona, tajemniczego zaginionego Tragarza Ziarna, który wie, jak pokonać Atlasa.
Wydostawszy się na ląd, Eureka pada ofiarą szyderstw wiedźm plotki, pozbawionych domu atlantydzkich czarodziejek, i ataku miejscowych, którzy próbują przeżyć pośród zniszczeń wywołanych przez jej łzy. I nie czuje się wcale gotowa na stawienie czoła Atlasowi i ocalenie świata, gdy Solon wyjawia, że słabością Andera jest miłość, a wszelkie uczucia, jakie żywi do niej chłopak, przyspieszają jego starzenie.
Próbując znaleźć sens w mrocznym świecie stworzonym przez jej smutek, Eureka trafia nad zaczarowaną sadzawkę. Jej zaskakujące odbicie ujawnia wstrząsającą tajemnicę – jeśli Eureka okaże się dość silna, może wykorzystać tę wiedzę, by pokonać Atlasa… chyba że jej złamane serce jest dokładnie tym, czego władca potrzebuje, by ożywić swoje wznoszące się królestwo…
W Wodospadzie Eureka ma szansę ocalić świat. Będzie jednak musiała oddać wszystko – nawet miłość.
***

„Przybysze”- Melissa Marr
Wydawca: GW Foksal/Uroboros
Premiera: 4 marzec 2015

Rodzeństwo z Dzikiego Zachodu, płatny morderca z Chicago Ala Capone, diler narkotyków z Seattle – każdy z nich ma coś na sumieniu. I może właśnie dlatego wszyscy trafili na Bezdroża, do tajemniczego świata pełnego kurzu, potworów, magii i istot, którym nie można ufać. Razem tworzą grupę Przybyszów, których zadaniem jest ochrona mieszkańców przed groźnymi bestiami. Czy Chloe, alkoholiczka z 2010 roku, stanie po ich stronie?
 ***

„Daj mi więcej”- Paulina Klepacz
Wydawca: Muza
Premiera: 4 marzec 2015

Pola pochodzi z małego miasta, stolica to dla niej szansa na lepsze życie. Takie jak z pierwszych stron gazet – inspirujące, dostatnie, z tym jedynym u boku. Razem z chłopakiem wprowadza się do ciasnego brudnego mieszkania. Oboje szukają pracy, chcą odnaleźć swoje miejsce w chaotycznej wielkomiejskiej przestrzeni. Ona wierzy, że ta pierwsza miłość będzie na zawsze. On dla kariery jest gotów na wiele poświęceń, nawet na romans z wpływowym producentem z telewizji. Pola początkowo ignoruje wszystko, co może świadczyć o rozpadzie ich związku, za wszelką cenę próbuje go ratować. Ale jak długo można wierzyć w mity, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością? Na gruzach naiwnych marzeń, bohaterowie będą musieli zbudować nowych siebie – bardziej otwartych na to, co funduje im kapryśna współczesność.

Paulina Klepacz debiutuje bardzo szczerą i wyrazistą powieścią o pokoleniu, do którego sama należy. Sprawnie diagnozuje problemy dwudziestokilkulatków – ludzi stojących już w postnowoczesnej rzeczywistości, ale wciąż pełnych staroświeckich przekonań. Ważnym tematem w „Daj mi więcej” jest kwestia seksualności młodych ludzi, która, jak się okazuje, nie mieści się w żadnych ramach. Bohaterowie rozpaczliwie poszukują własnej tożsamości, gubiąc się w natłoku zdarzeń i informacji. W obliczu dorosłości tracą grunt pod nogami niczym bohaterki serialu „Girls”. Klepacz przedstawia ich życiowe zakręty z dużą dozą ironii, sięga po język doskonale odwzorowujący świat, w którym żyją młodzi ludzie: urywany, okaleczony, brutalny, wieloznaczny, namiętny. To powieść o tym, co znaczy ciągle chcieć więcej i dlaczego na końcu nigdy nie ma fajerwerków.
 ***

„Althea & Oliver”- Cristina Moracho
Wydawca: Feeria Young
Premiera: 4 marzec 2015

Althea i Oliver byli najlepszymi przyjaciółmi, nierozłącznymi niemal od przedszkola. Jednak w liceum Althea nagle uświadamia sobie, że to, co czuje do Olivera, wykracza poza przyjaźń. Oliver chce tylko, żeby ich życie wyglądało tak jak zawsze, ale gdy po raz kolejny budzi się rano i nie pamięta nic z minionych tygodni, nie może dłużej zaprzeczać, że dzieje się z nim coś złego. Cierpi na zespół Kleinego-Levina, zwany syndromem śpiącej królewny.
Losy zaprowadzą ich oboje z dachów rodzinnych domów, zakrapianych alkoholem imprez i festynów w ich małym miasteczku do wielkomiejskich szpitali, przepełnionych ulic i squatów Nowego Jorku. Wszystko to w cieniu choroby, której nazwa brzmi jak z bajki, ale z bajką nie ma nic wspólnego.
Akcja powieści rozgrywa się w najlepszych czasach kultury DIY, zinów i taśm magnetofonowych – połowie lat 90.
 ***

„Will Grayson, Will Grayson”-John Green, David Levithan
Wydawca: Bukowy Las
Premiera: 4 marzec 2015

Pewnego zimnego wieczoru w niezwykłym zakątku Chicago przecinają się ścieżki dwóch nastolatków o tym samym nazwisku, obracających się w zupełnie różnych kręgach. Ich życie nagle rusza w całkiem nowym i nieoczekiwanym kierunku, obfitując w heroiczne porywy serca i znajdując kulminację w najcudowniejszym musicalu, jaki kiedykolwiek wystawiono na deskach licealnych scen.
***

„Obietnica Łucji”- Dorota Gąsiorowska
Wydawca: Znak literanova
Premiera: 5 marzec 2015

Życie pełne jest nieprzewidzianych zbiegów okoliczności. 
Uciekając przed swoją przeszłością Łucja przypadkowo trafia do Różanego Gaju – uroczego miasteczka ze starym zniszczonym pałacem. Przypadek sprawia, że zaprzyjaźnia się z młodą, ciężko chorą kobietą i składa jej niezwykłą obietnicę: ma odnaleźć ojca jej córeczki.
Kiedy w zaskakujących okolicznościach poznaje genialnego muzyka i jego zimną, bezduszną partnerkę Adelę, zaczyna dostrzegać, że przypadki odgrywają w jej życiu coraz ważniejszą rolę. A może to wcale nie są zbiegi okoliczności?

Obietnica Łucji to wzruszająca opowieść o nadziei i prawdzie. Historia o przeznaczeniu, które zawsze chodzi swoimi ścieżkami.
 ***

„Cztery sekundy do stracenia”- K.A. Tucker
Seria: Dziesięć płytkich oddechów #3
Wydawca: Filia
Premiera: 11 marzec 2015

Prowadzenie lokalu ze striptizem nie jest tak fascynujące jak uważa większość facetów. Dwudziestodziewięcioletni Cain pracuje głównie nocą, jego załoga nadaje się do psychiatryka i regularnie odwiedza go policja. Zaczyna jednak wierzyć, że to także jego misja. Pewnego dnia piękna Charlie Rourke staje w drzwiach klubu, przez co wszystko się sypie. Zasady Caina zostają wystawione na ciężką próbę. Minęło sporo czasu odkąd dokonała tego jakakolwiek kobieta…
Dwudziestodwuletnia Charlie Rourke potrzebuje szybkich pieniędzy, by zniknąć, nim będzie za późno. Ściąganie ciuchów na scenie nie jest jej wymarzoną pracą. Gdy koleżanki z pracy marzą, by usidlić seksownego i troskliwego szefa, Charlie nie jest nim zainteresowana. Szczególnie dlatego, że Charlie Rourke nie istnieje, a dziewczyna, która ją udaje, nie może pozwolić sobie na rozproszenie uwagi niechcianym romansem. Niestety Charlie szybko odkrywa, że nie ucieknie przed uczuciem jakim darzy swojego szefa. Obawia się jednak, że strata Caina, gdy ten dowie się w co dziewczyna jest zamieszana, będzie bardziej bolesna niż którakolwiek z czekających ją kar.
 ***

„Przytul się do mnie”- Sandi Lynn
Seria: Miłość milionera #1
Wydawca: Amber
Premiera: 17 marzec 2015

„Ból był nie do zniesienia, ale nie mogłam się zatrzymać. Musiałam uciekać, bo inaczej on by mnie znalazł. Biegnąc ulicą, spojrzałam za siebie. Byłam przerażona i samotna. Wokół panowała ciemność, krople deszczu uderzały mnie po twarzy. Nie było czasu, żeby się zatrzymać ani pomyśleć.
Nazywam się Rory Sinclair. Noc, kiedy zostałam brutalnie napadnięta, na zawsze zmieniła moje życie. Pewien mężczyzna, Ian Braxton, postawił sobie za cel uratować mnie, wyleczyć i pokazać świat, który wcześniej istniał tylko w mojej wyobraźni. Ian Braxton daleki jest od ideału. To arogancki egocentryk, gardzący innymi. Kobieciarz i milioner. Bardzo łatwo go znienawidzić, ale równie trudno mu się oprzeć.
Pochodzimy z dwóch różnych światów. Jednak kiedy się ze sobą zderzyły, jego demony stały się moimi, a moje jego”.
 ***

„Kochani, dlaczego się poddaliście?”-Ava Dellaira
Wydawca: Amber
Premiera:  17 marzec 2015

Szesnastoletnia Laurel nie może się pogodzić z tragiczną stratą siostry. Szuka pomocy idoli, którzy też odeszli: Kurta Cobaina, Amy Winehouse, Jima Morrisona, Janis Joplin…
Pisze do nich listy.
Z tych listów układa się opowieść o niej samej, jej cierpieniu, samotności, poszukiwaniu siebie i przebaczeniu.
Kochany Kurcie, chciałam napisać do osoby, z którą mogłabym pogadać. Chciałabym, żebyś mi powiedział, gdzie teraz jesteś i dlaczego odszedłeś. Byłeś ulubionym muzykiem mojej siostry May. Odkąd jej nie ma, trudno mi być sobą, bo tak naprawdę nie wiem, kim jestem…
Laurel podziwiała siostrę, ale czuła się przez nią zepchnięta w cień. Teraz usiłuje pogodzić się z tym, co się stało i odnaleźć siebie. Choć nie jest łatwo opłakiwać kogoś, komu się nie wybaczyło… Pisze o tym, co się zdarzyło, przeżywa to jeszcze raz. Zwierza się, pyta.
Te listy i miłość, którą odkrywa, pozwalają pojednać się z życiem i z sobą samą. Rozumie, że nie mogła ocalić siostry, ale może ocalić siebie.
 ***


„Złodzieje snów”- Maggie Stiefvater
Seria: The Raven Cycle #2
Wydawca: GW Foksal/Uroboros
Premiera: 18 marzec 2015

Jeśli moglibyście kraść przedmioty ze swoich snów, co byście zabrali?
Ronan Lynch ma sekret. Sekret, który ukrywa przed innymi, a czasem nawet przed samym sobą. Ronan potrafi kraść przedmioty ze snów. Nie jest jedyną osobą, która ich pragnie. Drugi tom magicznej sagi.
***

„Talon”-Julie Kagawa
Seria: Talon #1
Wydawca: Mira
Premiera: 18 marzec 2015

Samotnie upadną, razem powstaną.
Przed wiekami członkowie zakonu Świętego Jerzego polowali na smoki. Ukrywając się pod ludzką postacią, smoki przetrwały. Z czasem stały się silne i przebiegłe, gotowe przejąć władzę nad światem. Młodziutka Ember Hill, po wcieleniu się w ludzką postać, zostaje wysłana ze szpiegowską misją do Kalifornii. To dla niej okazja, by zakosztować życia zwykłej nastolatki, nacieszyć się wolnością przed powrotem do Talonu, gdzie czekają na nią wyłącznie obowiązki. Ember jest odważna i zdeterminowana, ale też ulega ludzkim słabościom. Może właśnie dlatego jej misja okaże się tak trudna.
 *** 

„Eleonora i Park”- Rainbow Rowell
Wydawca: Moondrive
Premiera: 18 marzec 2015

Eleonora… nie sposób jej nie zauważyć: rude włosy, dziwne ciuchy. Czyta mu przez ramię. Uważa Romea i Julię za bogate dzieciaki, które dostawały wszystko, co chciały. Najbardziej nie lubi weekendów, bo spędza je bez niego.
Park… Dobrze mu w czerni. Denerwuje się, gdy musi prowadzić samochód w obecności taty. Uwielbia imię Eleonory i nie skróciłby go ani o sylabę. Wie, która piosenka jej się spodoba, zanim ona zacznie jej słuchać. Śmieje się z jej dowcipów, zanim ona dotrze do puenty.
Oto tocząca się w ciągu jednego roku szkolnego opowieść o dwojgu szesnastolatkach urodzonych pod nieszczęśliwą gwiazdą – dość mądrych, by zdawać sobie sprawę, że pierwszej miłości prawie nigdy nie udaje się przetrwać, ale na tyle odważnych i zdesperowanych, by dać jej szansę.
 *** 

 „Posłaniec”- Lois Lowry
Seria: Kwartet Dawcy #3
Wydawca: Galeria Książki
Premiera: 18 marzec 2015

Odkąd Matty przybył do wioski sześć lat temu, z niesfornego chłopca wyrósł na odpowiedzialnego młodzieńca. Kierując się wizjami ślepego mentora, Matty przenosi wiadomości przez otaczający ich las. Tylko on jeden umie bez szwanku przedrzeć się przez śmiertelnie groźne pułapki i ma nadzieję, że w końcu zasłuży na miano posłańca.
Kiedy do ich świata przenika złowieszcza moc, zatruwając niezgodą i gniewem dotąd pogodnych mieszkańców, wioska zamyka granice przed światem zewnętrznym. Matty musi raz jeszcze stawić czoło lasowi, by dotrzeć do córki ślepego jasnowidza i przyprowadzić ją bezpiecznie do domu.
Ale nie tylko wioska się zmieniła. Choć Matty wiele razy bez problemów wędrował po lesie, teraz odkrywa, że znalazł się w złowrogim, bezlitosnym miejscu, gdzie nawet jemu grozi niebezpieczeństwo. Jasnowidz dobrze go wyuczył, chłopak potrzebuje jednak czegoś więcej niż mądrości starszego człowieka, by utrzymać przy życiu siebie i Kirę. Matty musi zapanować nad budzącą się w nim niezwykłą mocą, której nie potrafi nazwać ani odrzucić. Ów tajemniczy dar może okazać się jedynym ratunkiem dla wszystkich.
  *** 

„Czarne jak heban”- Salla Simukka
Seria: Lumikki Andersson #3 (finał)
Wydawca: GW Foksal/YA!
Premiera: 18 marzec 2015

W szkole trwają przygotowania do spektaklu o Królewnie Śnieżce. Lumikki Andersson gra w nim główną rolę.
W tym samym czasie zaczyna otrzymywać listy od tajemniczego wielbiciela, którego zauroczenie powoli przeradza się w obsesję. Mężczyzna grozi dziewczynie krwawą zemstą, jeśli nie spełni jego żądań… Ostatnia część fińskiej trylogii.
 ***  

„Tabula Rasa”-Kristen Lippert-Martin
Wydawca: GW Foksal/ YA!
Premiera: 18 marzec 2015

To miała być jedna z ostatnich sesji projektu Tabula Rasa – tak twierdzili lekarze.
Jednak Sara nie chciała w to wierzyć. Usuwanie jej wspomnień o traumatycznych przeżyciach trwało dłużej niż u innych pacjentów – na tyle długo, że Sara zaczynała zastanawiać się nad swoją rolą w zdarzeniach, które chcieli wymazać. Czy na pewno była ofiarą? Wszystkie te środki bezpieczeństwa, które miały odizolować ją od innych…
O czym tak naprawdę miała zapomnieć?
  *** 

„Krew z krwi”-Gabrielle Zevin
Seria: Czekoladowa Trylogia #2
Wydawca: GW Foksal/ YA!
Premiera: 18 marzec 2015

Ania Balanchine nie chce od życia wiele: wyjść z więzienia, skończyć szkołę, opiekować się siostrą i… nigdy więcej nie mieć nic wspólnego z czekoladą, uznaną przez władze Nowego Jorku za nielegalną.
Jednak okazuje się, że nawet tak skromne pragnienia to za dużo, gdy pochodzisz z mafijnej rodziny. Czy Ania zaryzykuje bezpieczeństwo swoje i rodzeństwa, by rodzinny biznes mógł przetrwać? Drugi tom „czekoladowej” trylogii.
  *** 

„Clariel”- Garth Nix
Seria: Stare królestwo #4
Wydawca: Literackie
Premiera: 26 marzec 2015

Prequel kultowej trylogii fantasy o Starym Królestwie!
Akcja powieści rozgrywa się 600 lat przed narodzinami Sabriel, bohaterki oryginalnej trylogii. Tym razem główną bohaterką jest Clariel, młoda dziewczyna, która najbardziej na świecie lubi przebywać pośród dziczy lasu. Marzy jej się, by pewnego dnia zostać jednym z Pograniczników i spędzać życie jako łowca i strażnik. Wszystko zmienia się, kiedy jej matka zostaje przyjęta do Gildii Jubilerów w mieście Belisaere. Clariel musi wtedy dołączyć do Akademii, gdzie ma się nauczyć wszystkiego co niezbędne w życiu arystokratycznych elit. Na szczęście szybko okazuje się, że Clariel posiada wyjątkowe cechy – jest dziedziczką wielkiego Abhorsena, pilnującego, by świat zmarłych nie przenikał do krainy żywych. Posiada również cechę berserku, trudnego do opanowania gniewu, który daje jej jednak nadludzką siłę. Za namową nauczyciela magii, Clariel dołącza do grupy spiskowców, walczących z demonami. Celem bohaterki jest jednak przede wszystkim ucieczka z miasta i powrót do lasu, a nowo poznani przyjaciele mają jej w tym pomóc…
  *** 

„Szepty o wschodzie księżyca”-C.C. Hunter
Seria: Wodospady Cienia #4
Wydawca: Feeria
Premiera: 26 marzec 2015
Kylie różni się od swoich rówieśników nawet na obozie dla nadnaturalnych istot. Widzi duchy i nie należy do żadnego gatunku – za to ma cechy ich wszystkich. Teraz pochłania ją odkrywanie sekretów nowej tożsamości, martwi się jednak, że Lucas i jego stado nigdy nie zaakceptują tego, iż Kylie nie jest wilkołakiem… A to sprawia, że dziewczyna znów zwraca się coraz bardziej w stronę Dereka, który jako jedyny jest stanie przyjąć ją taką, jaką jest.
Jakby tego było mało, Kylie nawiedza duch Holiday, komendantki obozu i najbliższej jej osoby. Jest tylko jeden mały szkopuł… Holiday żyje. Jeszcze. Kylie musi ocalić ją przed niewidocznym zagrożeniem, zanim będzie za późno. W świecie ciągłych wątpliwości i zamieszania tylko jedno wydaje się pewne: nie da się uniknąć zmian i wszystko kiedyś się kończy, nawet pobyt Kylie w Wodospadach cienia.
 *** 

„Nóż w lodzie”- Kevin Hearne
Seria: Kroniki Żelaznego Druida #7
Wydawca: Rebis
Premiera: 31 marzec 2015 

Przez niemal dwa tysiące lat po ziemi chodził tylko jeden druid – Atticus O’Sullivan. Teraz jest ich troje. Granuaile stała się już prawdziwą druidką, a on wyciągnął właśnie z Wyspy Czasu swojego archdruida. Choć Owenowi nieźle idzie odnawianie tatuaży dawnego ucznia i całkiem szybko oswaja się z takimi osiągnięciami magii technologicznej, jak telefony komórkowe i toalety, Żelazny Druid wcale nie jest pewny, czy ten szczwany lis będzie jego atutem podczas nieuchronnej walki z nordyckim bogiem Lokim, albo raczej… skaraniem boskim.
Czy troje druidów zdoła przejrzeć spisek przeciwko druidyzmowi? I jaką rolę odegrają lisy o zbyt dużej liczbie ogonów, hinduskie demony, Sherlock Holmes, zakochana w Rembrandcie selkie, Jezus Chrystus, a nawet pewien łososiolubny niedźwiedź z Alaski?

 *** 

 A do Was mam tradycyjne pytanie:
Na co czekacie w marcu?

Już niedługo zapowiedzi filmowe, a także recenzje świetnych premier między innymi „Obietnicy Łucji”, „Próby ognia” (Angelini), czy serii K.A.S. Quinn.

Do zobaczenia wkrótce!




Filmowy marzec

$
0
0
UWAGA: Daty premier są ruchome i mogą ulec zmianie 


„Fru!”
Gatunek: animacja
Premiera: 6 marzec 2015

Ptaszek, który nigdy wcześniej nie wychylił dzioba poza rodzinne gniazdo, zostaje przez pomyłkę przewodnikiem stada i ma poprowadzić grupę skrzydlaków do ciepłych krajów. Problem w tym, że nieborak nie ma zielonego pojęcia, gdzie leży Afryka. Jednak za sprawą nowych pierzastych przyjaciół i sympatycznej biedronki, która ma trochę nierówno pod kropkami, mały bohater pokaże wszystkim, gdzie ptaki zimują!



***


„Focus”
Gatunek: komedia
Premiera: 6 marzec 2015

Emerytowany oszust (Will Smith) bierze pod swoje skrzydła młodą dziewczynę. Ma ją nauczyć fachu i pomóc zdobyć pozycję w biznesie. Wszystko się jednak komplikuje, gdy zaczyna się rodzić między nimi uczucie.



***


„Body/ Ciało”
Gatunek: dramat
Premiera: 6 marzec 2015

Cyniczny prokurator (Janusz Gajos) i jego cierpiąca na anoreksję córka (Justyna Suwała) próbują, każde na swój sposób, odnaleźć się po tragicznej śmierci najbliższej osoby. Gdy pewnego dnia terapeutka dziewczyny - Anna (Maja Ostaszewska) oznajmi im, że zmarła skontaktowała się z nią z zaświatów i ma dla nich wiadomość, będą zmuszeni zweryfikować swoje poglądy na życie i na śmierć.



***


„Kopciuszek”
Gatunek: familijny, baśń
Premiera: 13 marzec 2015

"Kopciuszek" to adresowany do całej rodziny film fabularny inspirowany klasyczną baśnią o tym samym tytule. W najnowszej produkcji Disneya, w reżyserii nominowanego do Oscara Kennetha Branagha ("Thor", "Hamlet"), zobaczymy jedne z najbardziej intrygujących aktorek współczesnego kina: Cate Blanchett w roli złej macochy i Helenę Bonham Carter jako dobrą wróżkę. W filmie poznajemy historię Elli, której życie diametralnie zmienia się po niespodziewanej śmierci ojca. Wystawiona na łaskę i niełaskę bezwzględnej macochy i jej dwóch córek, dziewczyna staje się służącą, złośliwie nazywaną Kopciuszkiem…



***


„Chappie”
Gatunek: thriller, akcja
Premiera: 13 marzec 2015

W dzisiejszych czasach roboty do zadań specjalnych stają się codziennością. W brutalnym świecie Johannesburga policja i wojsko używają ich do tłumienia zamieszek i walki z gangsterami. Chappie jest jednym z robotów nowej generacji, które myślą i czują. Niewiele różni się od nas, ludzi. Jest jak dziecko i tak jak ono poznaje świat oczyma opiekunów. Kiedy Chappie dostaje się w ręce gangsterów, ci resetują jego dotychczasową wiedzę i uczą wszystkiego od nowa, tak by pracował dlanich. Poczciwy, budzący sympatię robot, nie do końca świadomy wyrządzania zła, uczestniczy w brutalnych napadach rabunkowych i życiu przestępczego półświatka.



***


„Źródło nadziei”
Gatunek: dramat
Premiera: 13 marzec 2015

Russell Crowe jako Joshua Connor, australijski farmer, który spełniając ostatnią wolę niedawno zmarłej żony przybywa do Turcji, by odszukać ciała swych synów poległych w bitwie pod Gallipoli. Connor jest człowiekiem twardym i doświadczonym przez życie, jednak kraj, w którym się znajduje zaskakuje go odmiennością, a brytyjscy okupanci odrzucają prośby o wydanie ciał poległych. Z pomocą Connorowi przyjdzie piękna Turczynka (Olga Kurylenko), która stanie się dla niego kimśznacznie więcej niż tylko przewodniczką w tej niezwykłej podróży.  Gdy okaże się, że jeden z synów być może żyje, Connor poruszy niebo i ziemię, by odkryć prawdę o losie swego dziecka.




***


„Biała jak mleko, czerwona jak krew”
Gatunek: dramat
Premiera: 13 marzec 2015

Leo ma szesnaście lat. Dla niego życie ma tylko dwa kolory: biały i czerwony. Chłopak kocha grać w piłkę nożną, słucha muzyki na cały regulator i stara się o niczym nie myśleć. Lubi szkołę, ale tylko w godzinach popołudniowych, gdy nie ma w niej nauczycieli. Kolor biały jest dla niego absolutną pustką. Czerwony to krew pulsująca w żyłach przed meczem. To też kolor włosów Beatrice, dziewczyny jego marzeń. Niestety, dziewczyna zdaje się nawet nie zauważać jego istnienia. Leo dowiaduje się, że Beatrice jest chora na białaczkę. Biel walczy z czerwienią. Choroba z życiem. Chłopak postanawia zrobić co w jego mocy, aby uratować ukochaną. Ale czy nie jest za późno?



***


„W samym sercu morza”
Gatunek: dramat
Premiera: 13 marzec 2015

Zimą 1820 r. płynący z Nowej Anglii statek wielorybniczy Essex został zaatakowany przez przerażające stworzenie — gigantycznego kaszalota o niezłomnej woli i niemal ludzkim pragnieniu zemsty. Ta autentyczna katastrofa morska zainspirowała Hermana Melville’a do stworzenia powieści „Moby Dick”. Jednak autor książki opisał tylko część tej historii. Film In the Heart of the Sea przedstawia, jak uczestnicy wyprawy, którzy pozostali przy życiu po starciu z wielorybem, walczą o przetrwanie, przekraczając granice własnej wytrzymałości i dokonując niemożliwego. W obliczu żywiołu i głodu przerażona i zrozpaczona załoga statku Essex, zwątpi w swoje najgłębsze przekonania: wartość ludzkiego życia i moralność swojego zajęcia. Tymczasem kapitan będzie próbował odnaleźć drogę do domu, a pierwszy oficer postawi sobie za cel pokonanie wieloryba.



***


„Zbuntowana”
Gatunek: dystopia
Premiera: 20 marzec 2015

Nastoletnia Beatrice Prior w imię miłości porzuciła uporządkowany świat i teraz, naznaczona piętnem Niezgodnej, musi zmagać się z konsekwencjami swojej decyzji. Podjęta przez nią walka może mieć wpływ nie tylko na jej osobistą przyszłość, ale także wstrząsnąć posadami otaczającego świata. O ile oczywiście  uda jej się udźwignąć spoczywające na niej brzemię, by w ogarniętym wojną domową świecie zdać niespodziewany i trudny egzamin dojrzałości. A jednocześnie nie utracić tego, na czym zależy jej najbardziej.



***


„Ex Machina”
Gatunek: science fiction, akcja
Premiera: 20 marzec 2015

Scenarzysta „28 dni później” i „W stronę słońca” zaprasza do świata przyszłości, która dzieje się już teraz, w laboratoriach, o których nie mamy pojęcia. Młody informatyk Caleb (Dohmnall Gleeson) wygrywa firmowy konkurs i na tydzień trafia do laboratorium, w którym pracuje szef firmy - Nathan (Oscar Isaac). Caleb poznaje w nim piękną Avę (Alicia Vikander) - pierwszą na świecie sztuczną inteligencję pod postacią kobiety. Ava jest wynikiem eksperymentu Nathana. Czuje, myśli, wzrusza się i boi o własną przyszłość. Caleb nie wie, że sam jest częścią eksperymentu, który ma sprawdzić, jak na postać Avy zareaguje przeciętny człowiek.



***

„Polowanie na drużbów”
Gatunek: komedia
Premiera: 20 marzec 2015

Przezabawna męska odpowiedź na „Druhny”. Jimmy Callahan (Kevin Hart) był już ortodoksyjnym Żydem, mężczyzną z wyższych sfer i szanowanym biznesmenem. Zawsze podczas uroczystości ślubnych. Przede wszystkim jednak jest prawdziwym przyjacielem. Wszystkich. Wszystkich, którzy mu za to zapłacą. Prowadzi nawet firmę, która świadczy takie usługi. Trafiają do niego największe społeczne wyrzutki, ale i niemający czasu na przyjaźń bogacze. Trafia do niego także Doug Harris (Josh Gad), który jest zakochany, radosny i szczęśliwy. Ma u boku wymarzoną narzeczoną (Kaley Cuoco-Sweeting) i problem, a właściwie siedem problemów. Za dwa tygodnie ślub, a on nie ma drużby, a potrzebuje ich siedmiu. Odmówili mu wszyscy. O pomoc zwraca się do Callahana. Ale za kupionych przyjaciół płaci się podwójnie.


***




„Nie pozwól mi odejść”- Catherine Ryan Hyde

$
0
0
Wydawnictwo Jaguar/ 344 str./ 37.90 zł/ 2014 r.

Tylko wielka przyjaźń może cię ocalić

Grace, choć jest mała, ma naprawdę duży problem. Jej mama znowu zaczęła brać i jakby to, samo w sobie, nie było wystarczająco okropne, w dodatku grozi jej odesłanie do rodziny zastępczej. Grace postanawia każdego dnia siadać na schodach kamiennicy, w nadziei, że wkrótce któryś z sąsiadów zainteresuje się jej losem i poda pomocną dłoń. Nie mogła się jednak spodziewać, kto dostrzeże ją jako pierwszy…
Billy cierpi na agorafobię. Choć kiedyś był wybitnym tancerzem, teraz przypomina wychudzony strach na wróble, ubrany wiecznie w piżamę. Od kilkunastu lat nie opuścił swojego mieszkania i nie zamierza tego robić. Nie lubi zmian, dlatego kiedy krajobraz za oknem burzy pojawienie się małej dziewczynki, postanawia się przełamać i zacząć z nią rozmowę. Ta krótka wymiana zdań okaże się dla obojga punktem zwrotnym. Jednak czy mężczyzna, który nie radzi sobie z samym sobą, będzie potrafił pomóc potrzebującemu dziecku?

„Dlatego właśnie byłem sam przez tyle lat. Bo jak tylko wpuścisz ludzi, zaczynają na tobie polegać. A potem, jeżeli nie dasz rady być tym, kim oni sądzą, że powinieneś, zawodzisz ich. Łatwiej jest nikogo nie mieć.”
Str. 301

Powieść Catherine Ryan Hyde opowiada o niezwykłej przyjaźni, która rodzi się niespodziewanie i zmienia cały świat. Grace i Billy to para rozczulająca i wywołująca uśmiech, a dzięki złożonym charakterom bohaterów, powieść nabiera niezwykłego znaczenia w oczach czytelnika. Grace śmiało może stawać w szranki z najpopularniejszymi dziecięcymi gwiazdami literatury. Dla mnie była cudownym połączeniem charyzmatycznej Ani z Zielonego Wzgórza i rozczulającej Dziewczynki z zapałkami. Ta mała dama szturmem zdobywa nie tylko serca swoich sąsiadów, ale też czytelników. Nie da się jej nie dostrzec w tłumie, jest głośna, wesoła i głodna nowych doświadczeń. Wprost emanuje dziecięcą radością i błogą naiwnością, ale tak naprawdę jest niezwykle dojrzała jak na swój wiek. Umie podejmować trudne decyzje, niekiedy bolesne dla niej samej, Ale nigdy nie narzeka i czerpie z życia to co najlepsze.
Billy z kolei jest typowym dziwakiem. Doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że jest świrem (jak sam siebie określił) i choć okrutne komentarze ranią jego wrażliwą duszę, nie mają szansy zmienić tego faktu. Czasem przyglądając się jego relacji z Grace, można zacząć się zastanawiać, kto tak naprawdę gra w niej rolę dziecka a kto dorosłego. Jedno jest pewne: tak przyjaźń zmieni oboje.

„Wcale nie muszę żyć. Wielu ludzi rezygnuje z życia. Zatrzymują się w pewnym momencie. A gdy człowiek się zatrzyma, trudno mu potem ruszyć z miejsca. Ale jeżeli już ruszysz, trudno się zatrzymać.”
Str. 286

 Autorka mistrzowsko wykreowała głównych bohaterów, ale nie można zapominać też o innych mieszkańcach kamiennicy, w której toczy się akcja powieści. Każdy jest inny i na swój sposób wyjątkowy i choć dotychczas nie dostrzegali siebie nawzajem, połączyły ich dwie rzeczy- przyjaźń Grace i ogromna samotność. Jeśli mam być szczera, są to dwa główne elementy powieści, które wraz z motywami rodziny, odrzucenia, rasizmu, nałogu i dużym pokładem nadziei, tworzą szczerą i realistyczną opowieść o życiu, które potoczyło się inaczej niż powinno.

„-To tylko słowa. Jak słowa mogą być niebezpieczne?
- Musisz się jeszcze dużo nauczyć o świecie, mała. Nic nie jest bardziej groźne od słów.
-To głupie. A broń? Broń może zabić.
- Tylko ciało. Za to słowa mogą zabić duszę.”
Str. 86-87

Opisuję książkę w samych superlatywach, ale nie jest do końca tak, że to dzieło bez skazy. Napis na skrzydełku dumnie głosi, że „jeśli ta książka cię nie poruszy, to chyba nic nie da rady”, a ja albo mam serce z kamienia, albo jest to slogan odrobinę przesadzony. Owszem zdarzały się wzruszające momenty, ale nie na tyle by łza zaczęła kręcić się w oku. W moim odczuciu była to historia raczej optymistyczna i dzięki lekkiemu stylowi autorki, dramatyczna w bardzo umiarkowanym stopniu. Rozczarowuje jednak zakończenie, które nie jest ani przesadnie dramatyczne, ani przesadnie optymistyczne. Ot, po prostu życiowe i zwyczajne, a ja po takiej historii spodziewałam się finału z prawdziwym wybuchem emocji.

 „-Wolę pamiętać dobre rzeczy, a zapomnieć o reszcie.
- To tak, jakby ktoś chciał czuć się tylko szczęśliwy, ale nie smutny. To się nie uda. Albo coś czujesz, albo nie. Nie możesz wybierać, co chcesz czuć.”
Str. 67

O CZYM?  „Nie pozwól mi odejść” jest niezwykle uroczą opowieścią o samotności, przyjaźni i nadziei. Krótkie rozdziały i lekkie pióro autorki sprawiają, że kartki tej powieści będą przerzucane  z prędkością światła, a pokład optymizmu jaki ze sobą niesie, rozświetli każdemu pochmurny dzień. Swoje pierwsze spotkanie z twórczością autorki uważam za udane i z całą pewnością nie będzie ono ostatnie, bo książki tej pani rewelacyjnie się czyta. Tak po prostu.

Ocena:
7/10

Tej autorki:
„Nie pozwól mi odejść”
„Dzień, który zmienił wszystko”
„Używane serce”




„Skrawki błękitu”- Lois Lowry

$
0
0
Galeria Książki/ 289 str./ 34,90 zł/ 2014 r.

„Noc już zapada i barwy gasną,
błękit odchodzi, gdy nie jest jasno.”

Błękit jest pięknym kolorem, symbolem spokoju i harmonii. Jest to także kolor nieba, które nieodmiennie kojarzone jest z lepszym życiem, wolnością i radością. Gdzieś bardzo daleko istnieje jednak świat, zrodzony w wyobraźni Lois Lowry, w którym zabrakło błękitu, bo sztuka jego tworzenia dawno zanikła. Świat ten, pozornie poukładany, kryje w sobie wiele tajemnic i niebezpieczeństw, a jego mieszkańcy nawet nie wiedzą, że razem z kolorem nieba, stracili także swoją wolność.

Razem z błękitem, ze świata zniknęła dobroć i współczucie. Kierowani  przez Radę Opiekunów, ludzie bez żalu pozbywają się chorych dzieci i niezdolnych do pracy dorosłych. Teraz podobny los ma spotkać Kirę. Gdy pokonana przez chorobę matka dziewczyny umiera, na świecie nie zostaje nawet jedna osoba, która chciałaby jej bronić. Urodzona ze zdeformowaną nogą Kira jest bezużyteczna dla społeczeństwa i ściąga na siebie wrogie spojrzenia. Przed niechybną śmiercią ratuje ją Rada, dostrzegając w kalekiej dziewczynie ogromny talent hafciarski. Nic nie dzieje się jednak bez przyczyny. Kira szybko dowiaduje się, że nie jest jedyna, a jej talent zostanie wykorzystany w konkretnym celu. Jednak czy w świecie barwnych nici, dziewczyna dostrzeże zagrożenie, zanim będzie za  późno?

Szukając porównań do poprzedniej części Kwartetu Dawcy, nie mogłam nie zwrócić uwagi na ogromną wagę jaką autorka przykłada do barw. Mają one głębokie znaczenie symboliczne i odzwierciedlają emocje panujące w powieści, Dawcęcharakteryzowała czerwień- kolor niepewności i niepokoju. Tutaj mamy (a raczej nie mamy) błękit- spokój i harmonię. Ujawnia się też pewien powtarzający się schemat „mistrz i uczeń”, oraz odkrycie, że świat nie jest tak idealny jak nam wpajano. Na tym jednak podobieństwa się kończą. W Skrawkach błękitu nie powrócimy do znanego nam świata społeczności, nie dowiemy się też jakie były dalsze losy Jonasza. Razem z Kirą odkryjemy zupełnie nowy świat, choć także pełen reguł i ukrytych znaczeń.

Postaci są na szczęście wyrazistsze niż w Dawcy. Mają swoją przeszłość i tajemnice. Niestety podobnie jak w poprzednim tomie, tak i tutaj zachowują się jak pociągane za sznurki marionetki. O ile w Dawcy ma to dosyć dokładne uzasadnienie, tak tutaj większością z nich kieruje całkowicie ślepe podporządkowanie, strach przed tajemniczą bestią, a w niektórych przypadkach, zwyczajna głupota. Mimo, że bohaterowie mieli predyspozycje by mocno namieszać, silnym charakterem okazał się tylko mały Matt, który rozwinie skrzydła dopiero w kolejnym tomie. Tak więc, bohaterowie nie namieszali i działo się również niewiele, ale chyba na tym właśnie polegają książki Lois Lowry- nie ma akcji, nie ma ekscytacji. Ale jest coś głębszego co trzeba odczytać między wierszami.

O CZYM?  Skrawki Błękitu, to kolejna po Dawcy, książka przepełniona spokojem i symbolami. Lois Lowry straszy swoimi wizjami przyszłości w nietypowy sposób. Podczas gdy inni stawiają na brutalne walki i zadziorne, nie bojące się zabijać bohaterki, ona w bardzo łagodny sposób ukazuje co stanie się, gdy utracimy podstawowe ludzkie wartości. Nie jest to pozycja, która spodoba się wszystkim. Poszukiwacze przygód odejdą niestety z pustymi rękoma, ale Ci którzy oczekują drugiego dna, na pewno je tutaj odnajdą.

Ocena:
7/10

Kwartet Dawcy:
>„Skrawki błękitu”<
„Posłaniec”
„Syn”


„Próba ognia”- Josephine Angelini

$
0
0
Wydawnictwo Jaguar/ 528 str./ 37,80 zł/ 2015 r.

Alter ego równoległej rzeczywistości

Rzadko kiedy można znaleźć człowieka w stu procentach zadowolonego ze swojego „ja”. Może właśnie dlatego perspektywa istnienia innego, równoległego wszechświata, jest tak bardzo kusząca. Lustrzane odbicie naszego wymiaru, choć pozornie podobne, kryje niezbadane możliwości. Bo przecież w innym świecie wszystko można zacząć od nowa, pomijając dotychczasowe błędy i niepowodzenia. Ale przede wszystkim, w innym świecie wreszcie można stać się osobą, którą zawsze chcieliśmy być. Tak to przynajmniej wygląda w teorii, ale jak tłumaczy Josephine Angelini w swojej najnowszej powieści, wszystko ma swoje blaski i cienie…

Lily Proctor to klasyczny przypadek nędzy i rozpaczy w nastoletnim wydaniu. Niezbyt atrakcyjna, zdecydowanie nietowarzyska, posiadająca niezrozumiałe z punktu widzenia nauki alergie, które zagrażają jej życiu i kompletnie ześwirowaną matkę, tak ku dopełnieniu całości. W życiu dziewczyny istnieją jedynie dwa jaśniejące punkty. Pierwszy to siostra, Juliet, która swą troską i ciepłem potrafi wyciągnąć z największego dołka. Drugi z kolei to Tristan, przyjaciel, którego Lily ma od zawsze i kocha całym sercem, mimo, że chłopak nie zdaje sobie z tego sprawy. Kiedy życie Lily zaczyna się wreszcie układać odrobinę tak, jak by sobie tego życzyła, nagle wszystko się rozsypuje. Dając się ponieść żalowi, dziewczyna podejmuje pewną pochopną decyzję, która okazuje się katastrofalna w skutkach. Nagle Lily trafia do zupełnie obcego, choć tak znajomego świata. Do alternatywnej wersji swojej rzeczywistości, gdzie nauczyciele i lekarze są uznawani za zdrajców, a sama Lily, jest znana jako okrutna niezwykle potężna… wiedźma. Na wrogiej ziemi Lily nie może ufać nikomu. Ale najmniej może zaufać samej sobie i wielkiej potędze, która nieoczekiwanie się w niej budzi.

Jeśli istniała nieskończona liczba wszechświatów, czy to nie oznaczało, że jeden z nich musiał być doskonały? A jeśli jeden z nich był rajem, czy to znaczyło, że inny musiał być piekłem?”

Josephine Angelini stała się znana za sprawą swojej poprzedniej serii, „Spętani przez bogów”, którą zgromadziłam w całości, ale wciąż nie przeczytałam. Zastanawiam się czy sięgnięcie w pierwszej kolejności po „Próbę ognia” nie było błędem, bo sugerując się recenzjami, debiut autorki może w moich oczach wypaść nieco blado na tle jej późniejszego dzieła. Nie ma się czemu dziwić, bo nowa seria stawia całkiem wysoko poprzeczkę. W głównej mierze jest to zasługa nietuzinkowego pomysłu na fabułę, ale też świetnego wykonania, które zachwyca nie tylko lekkością stylu, ale też pokładem emocji i dynamiczności, która nie pozwala oderwać się od książki.

Pierwsze skrzypce w powieści gra magia i na całe szczęście nie polega ona wcale na machaniu różyczką. Dlaczego na szczęście? Bo autorka, mimo iż pisze o wiedźmach, które zostały już dosyć znacznie wyeksploatowane w literaturze, nie zdecydowała się podążyć wydeptaną przez innych ścieżką. Wkroczyła na bardziej nieznany rejon, budując całą opowieść na fundamentach swojej własnej nietuzinkowej wyobraźni.  Pomysłowość Angelini zaskakuje na każdym kroku, a ciągłe zwroty akcji sprawiają, że odłożenie książki na bok graniczy z niemożliwością.

Zachwycona byłam także kreacją bohaterów, których autorka naświetliła z każdej możliwej strony. Szczególnie intrygujące dla czytelnika okazuje się zestawienie ze sobą dwóch wersji tej samej postaci. Siłą rzeczy zaczynamy szukać podobieństw i kontrastów, ale też zastanawiać się, czy kiedykolwiek można się uwolnić od tego drugiego „ja”, nieważne jak odmienne mogłoby się wydawać.

O CZYM? Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak potoczyły by się nasze losy, gdyby wiedźmy z Salem nie spłonęły na stosach, „Próba ognia” jest zdecydowanie da Was. Nie zabraknie tu magii, ale też emocji, gorących uczuć, szczypty nauki i buntowniczego charakteru. Powieść czyta się rewelacyjnie i nie mogę doczekać się jej kontynuacji, a Was serdecznie zachęcam do odbycia tej niesamowitej podróży. Gotowi? To na stos!

Ocena:
8/10

W serii:
Próba ognia
Firewalker
?

Dziękuję Wydawnictwu Jaguar za udostępnienie egzemplarza do recenzji




Zapowiedź: Gdzie jesteś, Cukierku?

$
0
0
Wydawnictwo Dreams/ 80 str./ 25 zł/ 2015 r.

  Premiera: 13 kwietnia 2015  

Pamiętacie Kota Cukierka, którego całkiem niedawno bardzo zachwalałam? Już w kwietniu będziemy mogli poznać jego nowe przygody! Moje wewnętrzne dziecko już nie może się doczekać lektury ;-)

Opis:
  "Jeśli w okolicy rozlega się rozpaczliwe „Gdzie jesteś, Cukierku?” – to znak, że szykuje się heca. Tytułowy bohater – kot Cukierek, z pewnością przysporzy swoim opiekunom kolejne kłopoty! Nie zwalnia tempa i w piątej części serii udowadnia, że w pełni zasłużył na przydomek najbardziej niesfornego czworonoga na świecie!
Jak zaopiekować się koszatniczką? Czy opłaca się pomagać wścibskim bliźniaczkom z sąsiedztwa? Jak pogodzić skłóconych rodziców Marcela i Maćka? Co wspólnego z wypoczynkiem na łonie natury ma pan w słomkowym kapeluszu? Jak można poradzić sobie z surową opiekunką? Co wyniknie z wizyty gościa z Japonii? I co dzieje się, gdy w okolicy pojawia się zielone …straszydło?
Co wyrabiał kocur bury? Zapraszamy do lektury!"


WALDEMAR CICHOŃ,
urodził się 9 marca 1974 roku w Tychach. Rodowity z dziada pradziada Ślązak. Zawód wyuczony – politolog, absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Zawód wykonywany od zawsze – „rzeźbienie w Słowie”. Wieloletni dziennikarz śląskiej prasy lokalnej i regionalnej, a także gospodarczej; obecnie rzecznik prasowy jednego z katowickich instytutów badawczych. Żonaty, tata Marcelego (11 lat) i Macieja (rok). Właściciel kota Cukierka. Wielbiciel  literatury, hokeja na lodzie, chorwackiego Adriatyku i węgierskiej kuchni.





„Obietnica Łucji”- Dorota Gąsiorowska

$
0
0
Wydawnictwo Znak/ 427 str./ 34,90 zł/ 2015 r.

Czasem, by odnaleźć siebie
trzeba się mocno pogubić

Dostatnie życie daje stabilizację i pewien rodzaj wewnętrznego spokoju, nie zawsze jednak okazuje się gwarancją szczęścia. Dla Łucji dostatek okazał się jedynie złudzeniem, które pewnego dnia pękło jak bańka mydlana. Kiedy ta wypalona, rozwiedziona i znudzona swoim dotychczasowym życiem kobieta, znajduje w gazecie pewne ogłoszenie nie waha się nawet przez chwilę. Pakuje walizki i wyrusza na wieś w poszukiwaniu szczęścia i… samej siebie.

Łucja trafia do Różanego Gaju, prowincjonalnej miejscowości z pięknym zapomnianym pałacem. Tam jej życie zaczyna się od nowa. Ożywa dawna miłość do historii i nauczania młodych ludzi. Pozorny spokój kobiety burzy jednak pojawienie się Ani, uczennicy, która do złudzenia przypomina Łucji ją samą gdy była dzieckiem. Nosząc w sobie ciężki bagaż bolesnych doświadczeń, nauczycielka postanawia dowiedzieć się więcej o dziewczynce i pomóc jej za wszelką cenę. Wszystko jednak zmienia się kiedy Łucja poznaje śmiertelnie chorą matkę Ani i pod wpływem rodzącej się między nimi przyjaźni, składa kobiecie obietnicę, że odnajdzie ojca jej córeczki. Jednak kiedy na jaw wychodzą coraz to nowsze fakty, przestaje mieć pewność czy postąpiła słusznie, a zaplątana w coraz gęstszą sieć kłamstw, nieuchronnie dąży do prawdziwej katastrofy.

„Dlaczego tak trudno mi przebywać w obliczu prawdziwego szczęścia?- zastanawiała się. Może właśnie dlatego, że to szczęście było prawdziwe. Nie udawane, tylko zwykłe, normalne i szczere. Ono po prostu jest, o nim się nie mówi, nie pokazuje się go palcami. Takie szczęście się czuje.”

„Obietnica Łucji” jest jedną z tych powieści, które bez wahania można nazwać żywymi organizmami. Wszystko w tej historii, zarówno bohaterowie, miejsca jak i wydarzenia, zdają się być całkowicie realne i namacalne, do tego stopnia, że czytelnik ma wrażenie jakby podglądał coś, co dzieje się naprawdę. Realne w powieści są też emocje i z pewnością wkradną się prosto do każdego serca. Powieść Pani Gąsiorowskiej nie jest wesołą, naszpikowaną dowcipami historią. W gruncie rzeczy jest to opowieść bardzo smutna i przejmująca, która wywoła łzy wzruszenia i nie pozostawi nikogo obojętnym. Z drugiej jednak strony, każda linijka tej historii przesiąknięta jest nadzieją uczy, że życia nigdy nie można spisywać na straty, i że trzeba o nie walczyć za wszelką cenę.

Przez ponad 400 stron tekstu, płynie się wprost błyskawicznie. Równe tempo, brak przestojów, nudnych momentów i niezwykle przyjemne pióro pisarki, czynią „Obietnicę Łucji” idealną lekturą zarówno dla tych którzy lubią zaczytać się na dłużej, jak i dla zabieganych, mogących pozwolić sobie zaledwie na kilka rozdziałów dziennie. A propos rozdziałów, są niezbyt długie i mają przyjemną formę „schodków”, nie kończą się nagłymi zwrotami akcji, a raczej zamykają kolejne etapy czytelniczej podróży, więc nawet po dłuższej przerwie bez problemu można odnaleźć się w opowieści.

„Życie jest piękne w całej palecie swoich barw, a my jesteśmy tu, na ziemi, aby się z nim zaprzyjaźnić, stworzyć wspaniałe dzieło, a nie po to, by się z nim szarpać i oskarżać je o podsuwanie nam niewłaściwych ludzi, pakowanie nas w niewłaściwe miejsca. Całe mistrzostwo polega na tym, aby cieszyć się prostotą życia, nie zaś szukać wymyślonego ideału szczęścia, który nie istnieje”

O CZYM?  „Obietnica Łucji”, to proza obyczajowa naprawdę wysokiej próby i gdybym nie wiedziała, że jest ona debiutem literackim, nigdy bym się tego nie domyśliła. Od pierwszej do ostatniej strony przepełniona jest subtelnością i nadzieją, ale też potężnym pokładem uczuć. Opowiada o odrzuceniu, tłumionych emocjach, kłamstwach, zdradzie i przebaczeniu. O śmierci, ale również, a raczej przede wszystkim, o życiu. Bo nigdy nie jest za późno by zacząć je od nowa.

Ocena:
9/10


Za książkę do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak!



Viewing all 888 articles
Browse latest View live