Teatr to muza która wciąż nie przestaje mnie zachwycać. Uwielbiam to uczucie kiedy siadam, światła gasną i zaczyna się przedstawienie. Wtedy istnieje tylko scena i ja. Nie widzę nic więcej. Mam wrażenie, że jestem duchem, który podgląda czyjeś życie. A kiedy kurtyna opada , pragnę tylko przeżyć to wszystko jeszcze raz.
Jakiś czas temu wybrałam się z klasą do teatru „Buffo” by obejrzeć musical „Metro”. Nie wiem czego się spodziewałam ale przedstawienie zrobiło na mnie tak ogromne wrażenie, że postanowiłam się nim z wami podzielić.
„Metro” obchodziło niedawno swoje 20-lecie. Spektakl miał premierę 30 stycznia 1991 roku. Trzeba przyznać, że to naprawdę długo. Co jest w nim takiego, że mimo wielu lat wciąż cieszy się popularnością i wzrusza tłumy? Jakim cudem historia jeszcze się nie „zużyła” i ciągle gra nam w sercach?
Spektakl opowiada historię grupy młodych ludzi, którzy spotykają się w tunelu metra. Różni ich wszystko. Łączy miłość do muzyki i pragnienie zaznania szczęścia. Są młodzi, pełni życia, utalentowani, ale mimo to podczas przesłuchania do musicalu zostają odprawieni z kwitkiem. Rozczarowani, choć nadal pełni nadziei zostają przyjaciółmi. Razem wzbudzają sensację dzięki swoim amatorskim przedstawieniom w tunelu metra. Wkrótce dostają szansę zaistnienia na wielkiej scenie. Szczęśliwe zakończenie jest w zasięgu ręki. Ale nie wszystkim jest ono pisane.
„Co dzień ta sama zabawa się zaczyna
I przypomina dziecinne twoje sny
Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina
I tam są wszyscy a na przeciw- ty...”**
I przypomina dziecinne twoje sny
Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina
I tam są wszyscy a na przeciw- ty...”**
Opowieść o buncie, pragnieniu sławy, ogromnej pasji, spełnianiu marzeń, rozczarowaniach i wielkiej miłości. Jest to historia młodych ludzi którzy pragnęli czegoś więcej i nie bali się sięgać po swoje marzenia. Muzyka i choreografia są niesamowite i przenoszą widza w całkiem inny wymiar. Miałam ochotę wbiec na scenę i razem z tancerzami dać się ponieść muzyce. Dosłownie CZUŁAM ogromną pasję tych ludzi. Bez wątpienia wybiorę się na ten spektakl jeszcze raz. Na ten i wiele innych. „Metro” pokazało mi, że w teatr naprawdę warto inwestować. Dajcie się ponieść tej niezwykłej magii. Zapewniam, że warto.
-----------
* Fragment piosenki "Na strunach szyn"
** Fragment piosenki "Szyba"